Pomimo bardzo młodego wieku Iga Świątek ma na koncie kilka imponujących rekordów, tytuły wielkiego szlema i numer 1 w rankingu. Choć większość świata zachwyaca się Polką nieprzerwanie od roku, Jimmy Arias, triumfator Roland Garros 1981, uważa, że nie jest dobra dla tenisa. W ogniu krytyki Ariasa Świątek znalazła obrońcę w Nicku Kyrgiosie. Oto co miał do powiedzenia.
Jimmy Arias, były amerykańśki tenisista i triumfator Roland Garros 1981 w grze mieszanej, skrytykował osobowość Igi Świątek i jej wpływ na świat tenisa. Polki broni australijska gwiazda tenisa Nick Kyrgios.
-Nie sądzę, żeby była dobra dla kobiecego tenisa, ponieważ nosi czapkę tak nisko, że podczas meczu nie można nawet zobaczyć jej twarzy ani oczu, więc nie można nawiązać z nią więzi tak bardzo, jak to możliwe. Chcę zobaczyć jej osobowość.- powiedział Jimmy Arias.
Nick Kyrgios nie zgodził się z komentarzami Ariasa, odrzucając je jako kolejne „okropne ujęcie”.
-@TheTennisLetter Another horrible take.- napisał na swoim Twitterze Kyrgios.
Uwaga Kyrgiosa na temat „kolejnego” złego ujęcia Ariasa prawdopodobnie nawiązywała do niedawnej krytyki ze strony Amerykanina. Po tym, jak Australijczyk potępił napięty harmonogram tenisa i stwierdził, że może to potencjalnie doprowadzić do jego wcześniejszej emerytury, Arias kpił z komentarzy Kyrgiosa, wskazując, że rzadko gra cały sezon w tenisa.
Czy zgadzacie się z opinią Ariasa na temat Igi Świątek?
CZYTAJ: Robert Karaś na dopingu?! Polak może stracić rekord świata
CZYTAJ: Kevin Spacey uniewinniony! Aktor oczyszczony z wszelkich zarzutów przestępstw seksualnych