
golf. Walia. Real Madryt. W tej kolejności. Jako piłkarski emeryt Gareth Bale usunął Real Madryt z równania, ale nie piłkę nożną w Walii. Wcześniej walijska ikona była łączona z zakupem Plymouth Argyle, teraz Sky Sports donosi, że uwaga skupiła się na Walii.
Dumny, ale sportowo chwiejny klub Cardiff od meczów Premier League w sezonie 2018/19 ma tendencję spadkową. W tym czasie Brighton znajdowało się po prawej stronie strefy spadkowej, mając dwa punkty przewagi nad Cardiff. Od tego sezonu Brighton ugruntowało swoją pozycję w czołówce Premier League, a rozwój i rekrutacja zawodników wygenerowały setki milionów funtów przychodów ze sprzedaży. Cardiff podróżowało w tym samym tempie – ale na południe.
PRZECZYTAJ: 37-letni Jonny Evans wciąż nie skończył z Manchesterem United
Spadli do League One po spadku w zeszłym sezonie, więc najwyższy czas na zmianę właściciela. Sky Sports donosi, że Bale i grupa inwestycyjna są bardzo zainteresowani kupnem Cardiff City. Grupa podobno odrzuciła początkową „prośbę” do właściciela Vincenta Tana, ale nadal jest w ofensywie.
„Jesteśmy zainteresowani Cardiff. To mój klub z dzieciństwa, tu się wychowałem, a mój wujek w nim grał. Bycie zaangażowanym w grupę właścicielską byłoby spełnieniem marzeń” – powiedział Gareth Bale.
Przeczytaj: F7: Napastnik Jorge Sampaoli określany jako „introwertyczny tenisista” – dotyczy Solskjaera i Besiktasu