Inter Miami wydało oświadczenie po pomeczowych kłótniach w finale Pucharu Ligi, które zakończyły się podniesieniem trofeum przez Seattle Sounders.
„Inter Miami potępia kłótnie, które miały miejsce po zakończeniu finału Pucharu Ligi” – czytamy w komunikacie.
„Te działania nie odzwierciedlają wartości naszego sportu i pozostajemy zaangażowani w utrzymanie najwyższych standardów sportowej rywalizacji zarówno na boisku, jak i poza nim”.
Przeczytaj: Matty Cash wyrywa cenny remis dla Polski
Klub dodał, że „ściśle współpracuje z urzędnikami Leagues Cup i MLS, aby zapewnić, że sytuacja zostanie odpowiednio rozwiązana”.
Luis Suárez, którego reakcja stała się główną kontrowersją, również odniósł się do incydentu po tym, jak opluł członka personelu Seattle.
Urugwajski napastnik przyznał się do błędu w oświadczeniu udostępnionym w mediach społecznościowych: „To był moment wysokiego napięcia i frustracji… ale to nie usprawiedliwia mojej reakcji. Myliłem się i szczerze tego żałuję”.
“I was wrong and I sincerely regret it."
Inter Miami’s Luis Suárez has finally issued a public apology after he spat at a Seattle Sounders staff member following his team’s 3-0 defeat in the Leagues Cup final.https://t.co/tm87zJBoIg
— News18 (@CNNnews18) September 5, 2025
Suárez rozpoczął od gratulacji dla Seattle za triumf, po czym dodał: „To nie jest obraz, który chcę pokazać mojej rodzinie, która cierpi z powodu moich błędów, ani mojemu klubowi, który nie zasługuje na to, by coś takiego miało na niego wpływ”.
Przeczytaj: Donnarumma uchyla rąbka tajemnicy na temat swojego odejścia z PSG
Dalej wyraził swoje ubolewanie wobec wszystkich osób, których to dotknęło: „Czuję się źle z powodu tego, co się stało i nie chcę przegapić okazji, aby to przyznać i przeprosić wszystkich, którzy poczuli się urażeni tym, co zrobiłem”.
MLS nie ogłosiła jeszcze środków dyscyplinarnych, ale wkrótce spodziewana jest oficjalna decyzja w sprawie potencjalnych sankcji wobec Suáreza i innych osób zamieszanych w pomeczową bójkę.
