Jakob Glesnes może zmierzać do czegoś większego niż Philadelphia Union

2

Dopóki Amerykanie będą biegać z owalną, wypełnioną powietrzem skórzaną piłką z henną i nazywać to piłką nożną, MLS skończy daleko w rankingu najlepszych lig świata. – Właściwie uważam, że mimo świetnych zasobów, nie są w pierwszej dziesiątce.

Cóż, są Norwegowie, którzy wybrali grę na piłkarskim podwórku, a Jakob Glesnes z Bergen jest jednym z nich.

Przeczytaj: Barcelona nie zadowoliła się Rashfordem – chce więcej 'magii United’

Jakob Glesnes wydaje się gotowy na przejście z Philadelphia Union do czegoś większego w tej samej lidze. – Przynajmniej jeśli chodzi o gotówkę.

Środkowy obrońca z Bergen miał znakomity sezon w MLS, gdzie wyróżnił się imponującymi występami. Glesnes był kluczowym zawodnikiem, gdy Philadelphia Union zdobyło Supporters’ Shield jako najlepsza drużyna sezonu zasadniczego.

Jego osiągnięcia zostały również docenione w całej lidze, gdy został wybrany do Drużyny Roku MLS (najlepsza jedenastka MLS) – wyróżnienie, które dzieli z takimi gwiazdami jak Lionel Messi.

Czytaj dalej F7: Założyłem bardzo drogą aplikację randkową AI, która mówi ci, czy nikt na świecie cię nie chce

Według TV 2, Glesnes jest teraz w drodze do wielkiego klubu LA Galaxy, który ma legendarny status w futbolu amerykańskim. W klubie wcześniej występowali gwiazdy takie jak David Beckham i Zlatan Ibrahimović, a także Norwegowie tacy jak Ola Kamara i Jørgen Skjelvik, którzy grali dla Galaxy.

Potencjalny transfer Glesnesa będzie więc podążał śladami zarówno wielkich międzynarodowych profili, jak i kilku rodaków.

Droga Glesnesa do MLS

Jakob Glesnes rozpoczął swoją zawodową karierę w Fanie, zanim ugruntował swoją pozycję w elitarnej lidze w Åsane, a następnie przeszedł do SønderjyskE w Danii. Jego solidna gra defensywna i siła fizyczna sprawiły, że Philadelphia Union podpisała z nim kontrakt przed sezonem 2020. Od tego czasu rozwinął się w jednego z najbardziej stabilnych i szanowanych obrońców ligi, znanego zarówno ze swojej siły w obronie, jak i umiejętności zdobywania punktów z dystansu – co przyniosło mu przydomek „Norweska Armata”.

W Filadelfii był filarem defensywy i naturalnym liderem na boisku, co było kluczowe dla sukcesów klubu w ostatnich latach. Przejście do LA Galaxy da mu nowe wyzwanie w klubie o większym zasięgu komercyjnym i historycznym znaczeniu w MLS.

Brak postów do wyświetlenia