Jeden z weteranów drużyny Eddie’go Howe’a podpisał nowy kontrakt z Newcastle

3
Martin Dúbravka przedłuża kontrakt z Newcastle. (zdjęcie: FtblJoe, x)

Doświadczony bramkarz Newcastle, Martin Dubravka, był o krok od opuszczenia angielskiego klubu tej zimy. Słowacki bramkarz był łączony z transferem do saudyjskiego Al-Shabab.

Jednak Newcastle znalazło odpowiednie argumenty i przedłużyło współpracę ze swoim cennym bramkarzem.

„Sroki” oficjalnie ogłosiły, że 36-letni Dubravka podpisał nowy kontrakt z klubem.

36-latek dołączył do „Srok” w styczniu 2018 roku, początkowo na wypożyczenie, debiutując w wygranym 1:0 meczu z Manchesterem United. Słowacki reprezentant podpisał stały kontrakt latem następnego roku po dwunastu występach.

W tym sezonie, Dúbravka wystąpił czternaście razy we wszystkich rozgrywkach, zachowując siedem czystych kont. W grudniu zdobył nagrodę Premier League Save of the Month (Nagroda Miesiąca Premier League) za zatrzymanie Wolves na St. James’ Park.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Tottenham chce sprzedać swoją gwiazdę! Znaleźli już następcę

Podpisując nowy kontrakt, Dúbravka powiedział: – Jestem bardzo szczęśliwy, że przedłużyłem swój pobyt tutaj. Miałem bardzo pozytywną rozmowę z menedżerem i dyrektorem sportowym i wszyscy zgodziliśmy się, że lepiej będzie, jeśli zostanę tutaj.

– Mam tutaj szczególną więź z klubem, personelem i kibicami. Moje dzieci urodziły się tutaj, więc teraz są Geordies, a ten klub zajmuje szczególne miejsce w moim sercu!

– Uważam, że drużyna jest obecnie w naprawdę dobrej sytuacji, biorąc pod uwagę to, jak radzimy sobie w lidze, a oczywiście udział w dwóch rozgrywkach pucharowych jest naprawdę ekscytujący.

Trener główny Eddie Howe powiedział: – Martin to bramkarz wysokiej klasy, który przez lata spisywał się znakomicie w Newcastle United.

Niedawno wrócił do drużyny i spisał się bardzo dobrze, pokazując swoją wartość w silnej grupie bramkarzy.

– Nie jest tajemnicą, że miał opcje, aby odejść w styczniu, ale zasługuje na ogromne uznanie za utrzymanie koncentracji. Jesteśmy zachwyceni, że Martin zostaje z nami.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Holenderska legenda została nowym trenerem Jakuba Modera