
Były menadżer Liverpoolu pozyskał Diogo Jotę z Wolves w 2020 roku.
To był mroczny i bolesny dzień dla świata piłki nożnej. Wiadomość o tragicznej śmierci Diogo Joty w wypadku samochodowym wywołała szok wśród fanów, klubów i byłych kolegów z drużyny.
Ale niewielu zostało dotkniętych tak mocno, jak człowiek, który sprowadził go do Liverpoolu, Jürgen Klopp.
Były menedżer Liverpoolu podpisał kontrakt z Jotą ściągając go z Wolves w 2020 roku. Portugalski napastnik szybko stał się jednym z najbardziej zaufanych piłkarzy Kloppa.
Przeczytaj także: Bayern i Liverpool walczą o obrońcę Lipska
Poza boiskiem ich więź z każdym sezonem stawała się silniejsza. Dziś to połączenie było odczuwalne ponownie przez złamane serce.
W oświadczeniu udostępnionym na Instagramie, Klopp wylał swoje emocje. Napisał:
„W takich chwilach biję się sam ze sobą! Musi być jakiś większy cel, ale ja tego nie widzę! Mam złamane serce, słysząc o śmierci Diogo i jego brata Andre. Diogo był nie tylko fantastycznym graczem, ale także wspaniałym przyjacielem, kochającym, troskliwym mężem i ojcem! Będziemy za wami bardzo tęsknić! Wszystkie moje modlitwy, myśli i moc dla Rute, dzieci, rodziny, przyjaciół i wszystkich, którzy ich kochali! Spoczywaj w pokoju” – napisał Klopp.
Jürgen #Klopp , who brought #DiogoJota to #LiverpoolFC in 2020, has issued an emotional statement following the passing of the Portuguese forward #DiogoJotaRIP #JotaForever pic.twitter.com/hGhrQ3KgI6
— Torstein Solheim (@TorsteinSolheim) July 3, 2025
Słowa te odzwierciedlają nie tylko smutek, ale także zagubienie i żal.
Ból Kloppa podzielają miliony, które podziwiały Jotę za jego gole, ale bardziej za jego ducha.
Kilka dni temu piłkarz świętował swój ślub. Miał 28 lat, był ojcem trójki dzieci, kolegą z drużyny i przyjacielem.
Dla Kloppa to było coś więcej niż piłka nożna. To była rodzina. Dziś Liverpool pogrążony jest w żałobie. Podobnie jak człowiek, który pomógł Jocie rozpocząć jego podróż na Anfield.
Przeczytaj także: Gwiazda Liverpoolu umiera w wieku 28 lat
Hołd Kloppa dołącza do rosnącej listy głosów z całego świata piłki nożnej, z których każdy wyraża miłość i niedowierzanie. Ale niewiele jest tak osobistych lub tak rozdzierających serce, jak wpis Kloppa.