Juventus osiągnął pełne porozumienie z Lille w sprawie transferu Timothy’ego Weaha, donosi włoski ekspert transferowy Fabrizio Romano.
Po osobistych warunkach uzgodnionych kilka dni temu, Juventus sfinalizował opłatę transferową, która opiewa na 12 milionów euro.
Amerykański skrzydłowy podpisze pięcioletni kontrakt, a badania medyczne zaplanowane są na czwartek.
🚨 Timothy Weah to Juventus is 'HERE WE GO’ done! ✅🇺🇸
(Source: @FabrizioRomano) pic.twitter.com/yQkbzou634
— Transfer News Live (@DeadlineDayLive) June 27, 2023
Weah będzie pierwszym transferem tego lata dla Juventusu, który chce wrócić na szczyt włoskiej piłki nożnej po fatalnym sezonie 2022/23, w którym zajął siódme miejsce w Serie A.
CZYTAJ: Manchester United ponownie poszukuje gwiazdy Juventusu
Syn byłego piłkarza George’a Weaha, Timothy spędził swoje młodzieńcze czasy w Paris Saint-Germain – także byłym klubie jego ojca – zanim spędził krótki okres wypożyczenia w Celticu.
Lille podpisał kontrakt z Weah w 2019 roku i od tego czasu wystąpił w ponad 100 meczach.
Weah został wystawiony jako skrzydłowy i boczny obrońca w zeszłym sezonie przez menedżera Lille, Paulo Fonseca.
Regularnie występujący w USMNT, 23-latek ma na swoim koncie 28 występów, a także był częścią zeszłorocznego Pucharu Świata w Katarze i zwycięskiej drużyny Ligi Narodów CONCACAF na początku tego miesiąca.
Stara Dama sprawiła, że umowa wypożyczenia Arkadiusza Milika stała się stała. Reprezentant Polski przeszedł do drużyny Serie A na zasadzie transferu definitywnego. Polak będzie miał konkurenta w ataku Starej Damy właśnie w postaci Weaha. Dodatkowo Juventus z powodzeniem wynegocjował przedłużenie kontraktu Adriena Rabiota.
CZYTAJ: Arkadiusz Milik na stałe w Juventusie
Z drugiej strony, kilku kluczowych graczy zostało powiązanych z odejściem, w tym Federico Chiesa, Dusan Vlahovic, Fabio Miretti i Gleison Bremer.
Mówi się, że Weston McKennie, który wrócił do Juventusu po nieudanym okresie wypożyczenia w Leeds United, jest poszukiwany przez innych rywali z Serie A, AS Roma.