Klub piłkarski zdewastowany przez powódź otrzymał tajemniczą darowiznę

9
Robert i Anna Lewandowscy wsparli GKS Głuchołazy? Tajemniczy finisz zbiórki. (zdjęcie: facebook)

Klub piłkarski zdewastowany przez powódź otrzymał tajemniczą darowiznę: Czy Robert Lewandowski jest w to zamieszany?

Lokalny klub piłkarski w Głuchołazach, w Polsce, przykuł uwagę opinii publicznej po tym, jak tajemnicza darowizna pomogła mu odbudować się po niszczycielskiej powodzi. GKS Głuchołazy, klub sportowy poważnie dotknięty niedawnymi powodziami, uruchomił internetową zbiórkę pieniędzy na odbudowę swoich obiektów. Klub stracił wszystko, w tym boisko, sprzęt i infrastrukturę. W apelu o pomoc, powódź została opisana jako „nieoczekiwana katastrofa”, która zniweczyła lata ciężkiej pracy, zmuszając ich do zaczynania od zera.

CZYTAJ: Wielki sukces polskiej tenisistki – zdobyła brąz na Mistrzostwach Europy U18!

Darowizny napływały z różnych stron, od małych sum po większe wpłaty. Jednak jedna darowizna wyróżniała się: 26 300 zł podpisane „Robert i Ania”. Duża kwota nie tylko zamknęła zbiórkę, ale także wywołała spekulacje na temat jej pochodzenia.

Darowizna wywołała pytania, czy za tym hojnym gestem stoją Robert Lewandowski, gwiazda polskiego futbolu, i jego żona Anna. Ryszard Lis, prezes GKS Głuchołazy, zasugerował, że prawdopodobnie byli to Lewandowscy, ale nie mógł potwierdzić tego twierdzenia. Przypomniał sobie rozmowę z przedstawicielem darczyńców, w której zasugerowano, że darowizna pochodziła od „pewnego piłkarza”.

CZYTAJ: Wojciech Szczęsny został wyróżniony przez Juventus

Choć niepotwierdzona, możliwość wsparcia ze strony jednej z najsłynniejszych par w Polsce wywołała podekscytowanie i nadzieję w społeczności dotkniętej powodzią.