
Przeskok z Olympiakosu, duńskiego Esbjergu i holenderskiego Willema II do Liverpoolu był ogromny dla Greka Kostasa Tsikmikasa. Już samo bycie wybranym do noszenia czerwonej koszulki jest ogromnym zaszczytem. Po 115 występach dla Liverpoolu od 2020 roku, 29-latek wciąż jest gotowy na coś więcej, a to w postaci czasu gry. Teraz wygląda na to, że wyjście jest w toku.
Wcześniej tego lata Nottingham Forest było podobno chętne do podpisania kontraktu z lewym obrońcą, według dziennikarza transferowego Romano, oczekuje się, że Tsimikas opuści klub, zwłaszcza po tym, jak był nieobecny w niedzielnym składzie na Tarczę Wspólnoty przeciwko Crystal Palace.
PRZECZYTAJ: Wygrywa finał z Liverpoolem i traci bilet do Ligi Europy tego samego dnia!
Kontrakt obowiązuje do 2027 roku, ale za Andym Robertsonem i Milosem Kerkezem w kolejce do gry, sami Greccy Scouserzy będą naciskać na transfer. Mówi się, że Tsimikas znajduje się na liście życzeń rodaka i właściciela Forest Evangelosa Marinakisa, podczas gdy Leeds jest również łączone z 29-latkiem.
Pod wodzą Arne Slota rozegrał 1674 minuty w 29 meczach. Tsimikas prawdopodobnie rozegrał swój ostatni mecz w koszulce Liverpoolu, teraz lewy obrońca ma zamiar rozpocząć nowy rozdział i wychodzi tymi samymi drzwiami wyjściowymi, co Trent Alexander-Arnold, Luis Diaz i Caomihin Kelleher oraz Darwin Nunez przed nim.
Czytaj dalej F7: Solskjaer ma solidne wzmocnienie z Premier League
Pachnie jak Nottingham Forest.