Martin Ødegaard wie lepiej niż ktokolwiek inny, jak trudno było przebić się w środku pola Realu Madryt, gdy Toni Kroos i Modrić domagali się czasu gry. Teraz Kroos jest na emeryturze, ale dla Brahima Diaza perspektywy czasu gry wciąż nie są jasne.
Diaz piął się po szczeblach kariery w akademii Manchesteru City od 2013 roku, zadebiutował u boku Pepa Guardioli w 2017 roku, ale zdał sobie sprawę, że nie dostanie miejsca na wielki przełom. Ofensywny pomocnik podpisał kontrakt z Realem Madryt w 2019 roku, ale i tutaj reprezentant Maroka się nie przebił. Trzy sezony w AC Milan, powrót do Realu w 2023 roku.
PRZECZYTAJ: David Beckham ma konkurencję ze strony legendy Manchesteru United, która kupuje klub MLS
Chociaż Ancelotti zapewnił Diaza, że jest ważnym graczem w drużynie, okruchy czasu gry nie dały 25-latkowi wiary w więcej.
Arsenal ma historię podpisywania kontraktów z zawodnikami Realu Madryt na zasadzie transferów definitywnych. Davor Suker, Mesut Ozil i Martin Ødegaard zostali sprowadzeni z giganta La Liga, według TBR Football, Arsenal aktywnie monitoruje sytuację niezadowolonego Diaza.
Czytaj dalej F7: Jamal Musiala stanie się najlepiej opłacanym niemieckim graczem
Real Madryt ogłosił, że Diaz jest niedostępny, ale istnieje przekonanie, że może się to zmienić na kilka tygodni przed otwarciem styczniowego okna transferowego, w którym może być brany pod uwagę potencjalny okres wypożyczenia do londyńskiego klubu.
Dla Diaza „szansa Ødegaarda” może być właśnie tym, czego potrzebuje, aby ożywić swoją karierę.