
Kiedy mecz dobiegał końca dla Erika ten Haga, mówiło się, że Holender „zgubił szatnię”. Innymi słowy, zawodnicy przeciwko niemu i brak zaufania do planu gry, stylu przywództwa i dyspozycji trenera. W kilka godzin po porażce w Lidze Europy z Totttenhamem z Rubenem Amorimem na czele, stosunek do trenera jest zupełnie inny.
„Zgadzamy się, że jest dla nas odpowiednim trenerem” – rozpoczął Bruno Fernandes w strefie prasowej w Bilbao.
PRZECZYTAJ: Gwiazda Bodø/Glimt dzieli się nagrodą z Bruno Fernandesem
„Wiemy, że trenerzy są oceniani przez pryzmat wyników, ale jako zawodnicy widzimy coś więcej. Wiemy, że chodzi o to, aby przywrócić optymizm i walczyć o wielkie trofea. Wszyscy zgadzamy się, że to właściwy człowiek – kontynuuje kapitan United.
Kogo zapytano, co powie, jeśli zarząd United rozważy zwolnienie Amorima.
„To nie jest moja decyzja, ale po prostu uważam, że to właściwy człowiek. Nie sądzę, żeby był ktoś, kto mógłby przyjść i zrobić to lepiej. Rozumiem, że trudno to zrozumieć. Klub jest w takiej sytuacji, że łatwo jest zmienić trenera, gdy wyniki nie idą po myśli, ale tak jak powiedziałem, wierzę, że jest to właściwy człowiek.
Czytaj na Radiosporten: Guardiola ostrzega Manchester City, że „dość tego”
Luke Shaw, który nie jest portugalski, całkowicie zgadza się z kapitanem.
„Jestem w 100 procentach pewien, że jest dla nas odpowiednim menedżerem. Widzę go każdego dnia, standardy, które ma, to, czego od nas wymaga, sposób, w jaki patrzy na klub, nas, zawodników i personel pomocniczy” – powiedział Shaw.
Przegrany finał Ligi Europy, ale Ruben Amorim „wygrał szatnię”