Kiedy sezon nie rozpoczął się po myśli Manchesteru United, refren brzmiał, że poczekaj, kiedy Joshua Zirkzee będzie na swoim miejscu, gole posypią się strumieniami. – Wymarzony transfer menedżera Erika ten Haga z tego lata nie uratował jego posady, a 23-latek nie zachwycił również pod wodzą swojego następcy Rubena Amorima.
Teraz, zaledwie sześć miesięcy po transferze z Bolonii za 42 miliony euro, Joshua Zirkzee, wraz z prawie połową pierwszej jedenastki Manchesteru United, znalazł się na liście UT.
Mówi się o powrocie do Włoch, ale tym razem do Juventusu, który podobno od dawna chciał holenderskiego napastnika!
Szef Juventusu, Cristiano Giuntoli, powiedział prawie dwa lata temu, że nowy nabytek United, Joshua Zirkzee, jest łączony z przejściem do „Starej Damy”. „Zirkzee jest bardzo utalentowany, ale gra w innej drużynie. To wszystko, co mogę powiedzieć. Szukamy czegoś zupełnie innego”.
Joshua Zirkzee w 25 meczach, często z ławki rezerwowych, strzelił tylko cztery gole. (wiele mówi, gdy najlepszy strzelec Manchesteru United w tym sezonie, Marcus Rashford, ma na koncie sześć goli)
Teraz Tuttosport pisze, że zainteresowanie Juventusem znów wzrosło. Klub uważnie śledzi sytuację Zirkzee i skontaktował się już z agentem napastnika.
Joshua Zirkzee ma kontrakt z Manchesterem United, który obowiązuje do lata 2029 roku.