
Lech Poznań był bliski wywiezienie trzech punktów z Madrytu, ale ostatecznie przegrał. Mimo prowadzenia 2:0 po pierwszej połowie, ostatecznie mistrzowie Polski przegrali z Rayo Vallecano 2:3.
Lech Poznań od 39. minuty prowadził 2:0, lecz 20 minut później goście zdobyli bramkę kontaktową.
Wyrównali siedem minut przed końcem czasu podstawowego, a w czwartej minucie doliczonego czasu zwycięstwo dał im Alvaro Garcia.
Hiszpanie mieli też dodatkowe powody do triumfu.
Przeczytaj: Ajax prowadzi rozmowy z Erikiem ten Hagiem
Przed czwartkowym meczem w mediach społecznościowych mistrzów Polski ukazało się nagranie pokazujące szatnię gości na Estadio de Vallecas. Na pewno nie był to najwyższy standard, a film poniósł się zarówno po Polsce, jak i po Hiszpanii.
Po ostatnim gwizdku miejscowi kibice w ramach „świętowania” wytknęli Lechowi to wideo. – Nie podoba wam się szatnia, to macie w ostatniej minucie – takie hasło padło z ich strony.
🏁 Przegrywamy.
— Lech Poznań (@LechPoznan) November 6, 2025
__
90'+5 #RAYLPO 3:2 pic.twitter.com/ANN0zhjXwF
Po meczu żalu do polskiego klubu nie krył także prezes Rayo Martin Presa. – Uważam, że to wideo jest godne pogardy, nikczemne, ponieważ nie tylko w piłce nożnej, ale i w życiu, kpienie i ośmieszanie, śmiech z pokory lub ubóstwa innej osoby, w tym przypadku klubu sportowego, jest z mojego punktu widzenia czymś nie do opisania, czymś przerażającym. […] Jesteśmy bardzo zdenerwowani. Mamy taki stadion, jaki mamy – grzmiał.
W czwartej kolejce Ligi Konferencji Rayo Vallecano zagra ze Slovanem Bratysława, natomiast Lech Poznań z FC Lausanne-Sport. Oba spotkania odbędą się 27 listopada.
Przeczytaj: Lionel Messi zastanawia się nad życiem po piłce nożnej











