Leeds pogłębiło kryzys West Hamu, strzelając gole w 4. i 7. minucie

1

To właśnie dwie drużyny w kryzysie spotkały się w jedynym meczu Premier League w piątkowy wieczór. Ostatnio dyskusja na temat tego, czy menedżer Leeds Daniel Farke powinien zostać zwolniony, była dość duża, podczas gdy West Ham pod koniec września zwolnił Grahama Pottera, który, co zaskakujące, właśnie otrzymał posadę selekcjonera reprezentacji Szwecji.

West Ham kontynuuje swoją słabą passę w Premier League po kolejnej porażce, tym razem 1-2 na wyjeździe na Elland Road z Leeds.

Przeczytaj: Chce ponownie spotkać się z Mortenem Hjulmandem, którego „absolutnie kochał”

Leeds rozpoczęło mecz eksplozywnie i szybko objęło prowadzenie 2-0. Brenden Aaronson zdobył bramkę już po czterech minutach, a Joe Rodon podwoił prowadzenie strzałem głową zaledwie trzy minuty później. Przy obu bramkach West Ham okazał się bardzo pasywny w obronie.

Po bardzo słabej pierwszej połowie, West Ham zmniejszył deficyt w stosunku do przebiegu meczu, gdy Mateus Fernandes trafił na 1-2 w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry. Stało się to jednak tylko dzięki nadziei dla przyjezdnych.

Nuno Espírito Santo, który niedawno objął stanowisko menedżera West Hamu, musi już odczuwać wyzwania. Do tej pory udało mu się zdobyć tylko jeden punkt w swoim nowym zespole.

Była to siódma porażka West Hamu w dziewięciu meczach ligowych. Jedyne zwycięstwo w lidze odnieśli w meczu z Nottingham Forest – drużyną, którą w tamtym czasie prowadził Nuno Espírito Santo.

Seria kontuzji i weryfikacje VAR doprowadziły do tego, że sędzia dodał aż 15 minut dogrywki w pierwszej połowie. Gdy w końcu nadeszła przerwa, kibice gości powitali swoich piłkarzy szyderczymi okrzykami.

Czytaj dalej Popidol: Chicken Run właśnie doczekał się „cichej” kontynuacji w formie gry wideo

Po porażce West Ham wciąż znajduje się na drugim dnie tabeli z czterema punktami. Leeds, które ma siedem punktów więcej, zajmuje 13. miejsce.


Brak postów do wyświetlenia