
W zeszłym tygodniu agent Bruno Fernandesa został zauważony podczas trasy koncertowej w Arabii Saudyjskiej. Tym samym kapitan United otwiera drzwi do wyjścia z Premier League i regionu UEFA na rzecz astronomicznych dochodów z pensji. Teraz agent wrócił do Europy, Fernandes ma czas do piątku na podjęcie decyzji, czy pożegna się z Manchesterem United. Dla Paula Scholesa to oczywiste, co United powinno zrobić.
„Mówią za niego o 100 milionach funtów. Manchester United nie może tego odmówić” – zaczyna Scholes w „The Overlap”.
Scholes podkreśla znaczenie Fernandesa w United w tym sezonie, ale nie do końca widzi Portugalczyka jako filar systemu Rubena Amorima.
— Kiedy mówisz też o systemie, wiem, że był fantastyczny i dźwigał drużynę na swoich barkach, ale gdzie on gra? Jakie jest jego stanowisko? Czy widzisz go jako numer dziesięć? Widzisz go jako siedzącego pomocnika? Niemal wprowadza zamieszanie w całym systemie, ponieważ nie ma dla siebie jednej pozycji – mówi legenda United.
Czytaj dalej Angielskie kluby: Amerykańska para reality show zwolniona z więzienia na długo przed czasem po ułaskawieniu przez prezydenta
„Cóż, był genialny, nie zrozumcie mnie źle, ale kiedy dostajesz za niego 100 milionów funtów, to od razu mówisz tak” – mówi Scholes.