
Po porażce 0:3 z Manchesterem City na Etihad, Arne Slot nie był zainteresowany odpowiedzią na pytania o to, czy Liverpool wypadł z wyścigu o tytuł, nie był jeszcze skończony z tym meczem. Był epizod w pierwszej połowie, w którym Van Dijk posłał piłkę do bramki City, tylko po to, by zostać anulowanym. Dla Slota było oczywiste, że ta decyzja, która pozbawiła Liverpool remisu 1-1 po 38 minutach, zrujnowała mecz Liverpoolu. Teraz pojawiły się doniesienia, że sędziowie Premier League zgodzili się z Liverpoolem.
Sędzia Stuart Burt uznał, że Andy Robertson zasłaniał widok bramkarzowi Gianluigiemu Donnarummie ze spalonego, a sędzia Chris Kavanagh podtrzymał tę decyzję. Sędzia VAR Michael Oliver zdecydował się nie interweniować, co oznaczało, że gol Van Dijka został anulowany, a Liverpool przegrał 3-0, gdy Arne Slots stracił impet.
PRZECZYTAJ: Solskjaer przyjmuje dwie posady trenerskie – bez
czasu do namysłu
Według The Times, Panel ds. Ważnych Wydarzeń Meczowych Premier League (KMI) ocenił, że decyzja o anulowaniu gola była błędna.
Panel KMI, który składa się z trzech byłych zawodników lub trenerów, jednego przedstawiciela Premier League i jednego z PGMOL (stowarzyszenia sędziów), orzekł, że wyrównujący gol Van Dijka powinien był zostać uznany.
Czytaj dalej F7: Manchester City wypełni miejsce Grealisha kandydatem do Złotej Piłki













