
Liverpool zmierza w kierunku potencjalnie poważnych zmian w składzie, a kilku dużych chłopców ma wygasające kontrakty i nie ma rozwiązania w pokoju negocjacyjnym. W tym samym czasie najlepszy klub Premier League zdecydował się na wzmocnienie na lewej obronie.
Wiecznie młody Andrew Robertson był gigantem na lewej obronie, ale sygnały z ostatnich sześciu miesięcy są takie, że Liverpool planuje transfer na tę pozycję. Ponadto tuż za rogiem, latem 2026 roku, wygasa umowa. Wymienia się kilku kandydatów, według Bena Jacobsa z GiveMeSport, Liverpool zwrócił się w stronę Bournemouth.
Podobnie jak Bournemouth odniosło sukces w Premier League w tym sezonie, Węgier Milos Kerkez doskonale radzi sobie na lewym skrzydle. Według Jacobsa, Liverpool rzucił się w wir wyścigu o byłego gracza AZ Alkmaar.
Bournemouth sprowadziło Kerkeza do klubu w 2023 roku, więc po 63 meczach na wyspie z piłką Liverpool jest przekonany o szybkości, mocy, technice i potencjale 21-latka.
Zdaniem angielskiego dziennikarza, Liverpool będzie musiał solidnie szukać lewego obrońcy, jeśli ma przekonać do siebie Bournemouth. Oczekiwania są nawet trzykrotnie wyższe niż opłata transferowa, którą zapłacili sobie półtora roku temu.
Dla Liverpoolu oznacza to około 40 milionów funtów, ale po tym, jak w minionym sezonie śledził Kerkeza w 7. najlepszym klubie Premier League, wydaje się, że jest to wzmocnienie na dłuższą metę.