Liverpool poprzecił Lorisa Kariusa, który jest szokująco bliski zastąpienia jednego z najlepszych bramkarzy na świecie

0

Były bramkarz The Reds Loris Karius jest bez klubu – ale to może się szybko zmienić. – 32-latek pozostaje bez klubu od czasu opuszczenia Newcastle po tym, jak jego kontrakt wygasł z końcem sezonu 2023/24.

Na początku swojej kariery w Mainz Karius był wyjątkowym talentem, który stał się nawet najmłodszym bramkarzem w historii, który zagrał w meczu Bundesligi. Jego imponujące występy wzbudziły zainteresowanie Liverpoolu, który podpisał kontrakt z Niemcem w 2016 roku za 4,75 miliona funtów w ramach pięcioletniej umowy i otrzymał koszulkę z numerem jeden na Anfield.

Przeczytaj: Liverpool wciąż może dokonać gigantycznych transferów w styczniu, nawet gwiazdorskie trio podpisze nowy kontrakt

Niestety, jego czas w Liverpoolu na zawsze zostanie przyćmiony przez dwa poważne błędy w finale Ligi Mistrzów w 2017 roku przeciwko Realowi Madryt w Kijowie na Ukrainie. W latach 2018-2020 był wypożyczony do Besiktasu, a następnie przez krótki epizod w Unionie Berlin.

Następnie dołączył do Newcastle w 2022 roku, ale zagrał tylko raz – w przegranym finale Carabao Cup 2023 z Manchesterem United.

Negocjacje rozpoczną się, gdy tylko zakończy się dzisiejszy mecz Ligi Mistrzów na VELTINS-Arena z Szachtarem Donieck.

Według doniesień BILD, Bayern Monachium „mocno rozważa” podpisanie kontraktu z zawodnikiem już teraz.

Manuel Neuer (złamanie żeber) i bramkarz drugiego wyboru Sven Ulreich (powody osobiste) są obecnie niedostępni. W związku z tym Bayern może na rynku poszukiwania rezerwowego bramkarza, takiego, który może zacząć od razu.

Na razie zaufano Danielowi Peretzowi, ale może być potrzebny bardziej doświadczony menedżer.

W poniedziałkowym przemówieniu szef Bayernu Vincent Kompany ujawnił, że ma nadzieję na powrót Neuera do stycznia.

Ale Bawarczycy nie mogą sobie pozwolić na czekanie do stycznia, potrzebują krótkoterminowego, a to Loris Karius gra tak naprawdę drugie skrzypce u boku Pereca.

Drużyna Kompany’ego znajduje się obecnie na szczycie Bundesligi, ale przed dzisiejszym meczem z Szachtarem Donieck zajmuje 13. miejsce w 36-zespołowej fazie grupowej Ligi Mistrzów.

Karius otworzył się na temat swoich przyszłych ambicji w rozmowie ze SPORTbible w listopadzie.

„Miałem nadzieję, że latem dostanę dobrą okazję, gdzie będę miał szansę na kolejną grę” – powiedział.

„Zdecydowałem się nie podróżować na przykład do Arabii Saudyjskiej. Bycie tak daleko od rodziny byłoby trudne.

„Rozmawiałem z zespołami, ale ostatecznie to nie wyszło. Były zaawansowane rozmowy z zespołem we Włoszech, ale do tego nie doszło, co w tamtym czasie było smutne.

31-latek zdradził, że rozważał nawet przejście na emeryturę, ale podkreślił, że nie podjął jeszcze decyzji o swojej przyszłości.

Oczywiście gra w najbardziej utytułowanym niemieckim klubie i sześciokrotnym mistrzu Europy, Bayernie, spodoba się większości graczy.

Przeczytaj: Khvicha Kvaratskhelia negocjuje gigantyczną pensję i odstraszającą klauzulę wykupu