
Jeden z renomowanych dziennikarzy Liverpoolu stwierdził, że klub jest bliski „upadku w spiralę śmierci” i podsunął możliwość utraty pracy trenera Arne Slota, ponieważ Holender wciąż wydaje się bezsilny, by wpłynąć na jakąkolwiek pozytywną zmianę.
Statystyki z obrony tytułu przez Liverpool są przerażające, zaczynając od sześciu porażek w pierwszych 12 meczach. Po bliższym przyjrzeniu się Czerwoni stracili dziewięć goli po stałych fragmentach gry, a ich bilans 20 straconych goli to najgorszy wynik klubu po 12 meczach w historii Premier League.
Czytaj na F7: Per-Mathias Høgmo rzuca się w wir Ligi Europy
Tylko Hugo Ekitike z szerokiego wachlarza letnich transferów Liverpoolu jak dotąd wyglądał na całkiem kompetentnego. Jednak ponieważ Alexander Isak również przybył za 125 milionów funtów, Slot waha się, czy wybrać Ekitike zamiast osłabionego Szwedka, gdy obie są dostępne.
To jeden z wielu sygnałów, że Slot jest w głębokiej sytuacji na Anfield, a jego dziwaczne podejście do zmian w drugiej połowie to kolejny sygnał ostrzegawczy, który został wychwycony. A według eksperta Liverpoolu z The Athletic, Jamesa Pearce’a, Slot nadzoruje coś, co można nazwać tylko „bałaganem”.
Pearce przeszedł przez wiele problemów, które obecnie dotykają Liverpool, a większość z nich to Slot do rozwiązania.
Dużo uwagi kładziono na fakt, że Liverpool wydał latem ponad 450 milionów funtów na nowe transfery. Slot nie potrafi znaleźć odpowiedzi, jak wydobyć z nich to, co najlepsze, a jednocześnie nie potrafi zapobiec znaczącym spadkom w postaci już istniejących gwiazd
.
Pearce napisał: „Toksyczna mieszanka ugruntowanych gwiazd tracących kierunek i nowych zawodników walczących z adaptacją doprowadziła klub do kryzysu.
Te same problemy pojawiają się tydzień po tygodniu, a wiara naprawdę cierpi. Slot jak dotąd nie znalazł odpowiedzi na stos problemów, z którymi się mierzy.”
Slot oddał być może najlepszą szansę klubu na trofeum w tym sezonie, wybierając zaskakującą jedenastkę wyjściową drużynę do meczu z Crystal Palace w Pucharze Ligi pod koniec października. Jak można się było spodziewać, Liverpool został pokonany 0:3 tego wieczoru.
Trzeba było to zrobić z jednym okiem – uratować ligowy sezon Liverpoolu. Od porażki z Palace Liverpool przegrał dwie z trzech drużyn ligowych, w tym dwie porażki 0-3 z rzędu.
Czerwoni praktycznie nie mają szans na zdobycie Pucharu Anglii, jeśli zremisują z Arsenalem lub Manchesterem City. Ci, którzy liczą na chwilę wytchnienia w Lidze Mistrzów, również będą mieli pecha, gdy Liverpool wylosuje duży klub w fazie pucharowej.
Realistycznie rzecz biorąc, udany sezon dla The Reds od tego momentu to zdobycie czwartego miejsca i niewielkie przejście do przyszłorocznej Ligi Mistrzów. Szkody dla ich kampanii zostały już wyrządzone, a wszystkie sygnały wskazują, że nastąpi więcej upokorzeń, zanim wyniki zaczną się poprawiać.
PRZECZYTAJ: Presja i wiara w powrót Jürgena Kloppa rosną
Oczywiście, chyba że Liverpool zacisnie zęby i dokona zmiany na ławce trenerskiej.
Pearce poruszył pytanie, czy Liverpool ma zamiar zwolnić Slota, jednocześnie wskazując, że kibice Liverpoolu zdają się tracić wiarę do menedżera. Gdy płacący kibice odwracają się, rzadko kiedy jest droga powrotna dla trudnego menedżera.
Anfield wyglądało jak biblioteka po tym, jak Murillo otworzył wynik dla Forest w sobotę. Wśród obecnych panowało wyraźne przekonanie, że Slot nie ma zdolności do powrotu do gry, gdy Reds przegrywają z drużyny.
W
rzeczywistości Liverpool nie zdobył ani jednego punktu z pozycji przegranych w tym sezonie.
Pearce dodał: „Czuć to było na boisku od momentu, gdy Murillo ukarał niedbałą obronę, dając Nottingham Forest prowadzenie w 33. minucie w sobotę. Zamiast się zmobilizować, Liverpool się załamał i pogodził z upokorzeniem.
Czuć było to także na trybunach, gdzie panowała strasznie płaska atmosfera, zanim kibice masowo ruszyli na boisko po tym, jak Morgan Gibbs-White podwyższył na 3-0 na 12 minut z 90 minut przed końcem.
Nie było otwartego niezadowolenia skierowanego do Arne Slota. Holenderski trener wciąż ma na tyle kredytu po zeszłorocznym mistrzostwu Premier League, że nie ma poważnych żądań zmian po słabej serii sześciu ligowych porażek w siedmiu meczach.
Ale ogólny nastrój niepokoju wczoraj był ostrzeżeniem, że nie ma czegoś takiego jak nieograniczona ilość cierpliwości. Czas ucieka, gdy stara się naprawić to, co poszło tak alarmująco źle.”
Liverpool zmierzy się z PSV Eindhoven w Lidze Mistrzów w środę. Jak widzieliśmy w zwycięstwach nad Frankfurtem i Realem Madryt, europejskie drużyny nie wydają się wyciągać wniosków z meczów, które rywale Liverpoolu dają im co tydzień.
Zwycięstwo nad Eindhoven nie zaskoczyłoby nikogo, ani nie byłoby zaskoczeniem, gdyby Liverpool cztery dni później przegrał z West Hamem.
Pod wodzą Nuno Espirito Santo West Ham będzie groźny z rzutów wolnych, szybko kontratakując Jarroda Bowena i broniąc się w niskim bloku.
Innymi słowy, jeśli Slot będzie dalej udowadniał, że nie potrafi poradzić sobie z prostym, ale skutecznym stylem gry, zadają Liverpoolowi kolejną ligową porażkę.
W innych wiadomościach, a gdy narastają rozmowy o Arne Slotie otwierającym drzwi do Liverpoolu, bukmacherzy postawili spektakularnego zastępcę jako faworyta do przejęcia Holendra.
W innych miejscach Virgil van Dijk nie oszczędzał się, rzucając ostrą ocenę kompromitującej porażki swojej drużyny z Forest, podczas gdy Slot odpowiadał na pytania dotyczące tego, co kibice uznali za poważny błąd w selekcji.
Ostatecznie Trent Alexander-Arnold żałuje, że odrzucił nowy kontrakt z Liverpoolem i został na Anfield.















