
Luis Díaz wyjaśnił, dlaczego dołączył do Bayernu Monachium zamiast Barcelony, pomimo zainteresowania ze strony hiszpańskich gigantów.
Kolumbijski skrzydłowy, świeżo po znakomitym sezonie w Liverpoolu, w którym strzelił 17 goli i wygrał Premier League, zdecydował, że nadszedł czas, aby ruszyć dalej w poszukiwaniu regularności i nowego wyzwania.
„Były rozmowy (z Barceloną), tak jak to miało miejsce z kilkoma zespołami na rynku. Jestem bardzo spokojny o tę decyzję. Podjąłem obiektywną decyzję co do swojej przyszłości i ważne jest to, że dołączyłem do wielkiego klubu – powiedział po zwycięstwie Bayernu w Lidze Mistrzów nad Chelsea.
Przeczytaj: Kibice Manchester City oddali wzruszający hołd De Bruyne
Barcelona rozważała jego podpisanie kontraktu, ale ograniczenia finansowe sprawiły, że było to prawie niemożliwe. Cena wywoławcza Liverpoolu wynosząca około 80 milionów euro była zbyt wysoka dla katalońskiej drużyny, podczas gdy Bayern wkroczył z ofertą bliską 75 milionów i obiecał Díazowi kluczową rolę pod wodzą nowego trenera Vincenta Kompany’ego.
Od momentu przybycia 27-latek strzelił cztery gole w sześciu meczach, szybko stając się ważnym elementem ataku Bayernu. Jego wybór był również podyktowany prawdopodobieństwem większej liczby regularnych minut w Niemczech, w porównaniu z konkurencją, z którą musiałby się zmierzyć w Barçy z Raphinhą i Lamine Yamalem.
🚨🗣️ Luis Diaz: "Yes, I had conversations with Barça in the summer. It's normal during the transfer window, but I don't regret the decision at all. I'm happy at Bayern, it's a great club." pic.twitter.com/8gPEMgKN82
— THE NEWSGLINT (@nwachinewsfeed) September 19, 2025
Díaz zwrócił również uwagę na ciepłe wsparcie, jakie odczuwa od czasu wylądowania w Monachium. „Jestem bardzo zadowolony ze zwycięstwa, to było to, czego się spodziewaliśmy. Start w ten sposób jest ważny dla zespołu. Kolumbijczycy zawsze mnie wspierają, widziałem flagi drużyny narodowej i moją koszulkę. Jestem bardzo szczęśliwy z powodu całego tego wsparcia, bardzo szczęśliwy, że jestem w tym wspaniałym klubie” – dodał.
Przeczytaj: Pomocnik Newcastle pochwalił występ Barcelony