Gol samobójczy Edera Militao w pierwszej połowie przypieczętował zwycięstwo Barcelony, w pierwszym meczu półfinału, na Santiago Bernabeu. Tymczasem Madryt nie oddał celnego strzału, ponieważ Barcelona zaprezentowała imponującą defensywę przeciwko mistrzom Hiszpanii.
Hiszpańskie okładki po El Clasico dużo mówiły o meczu. Barcelona znów podbiła Santiago Bernabeu. Osłabiona „Duma Katalonii” była nie do przejścia dla Realu Madryt.
Prawdą jest fakt, że Barcelona, bez Lewandowskiego, zyskuje kolejne 3 punkty przewagi nad Realem i jest na dobrej drodze, w wyścigu po tytuł mistrzowski. Co ze stylem gry? Nie nam, to oceniać. Bez wątpienie taktyka drużyny z Katalonii okazała się skuteczna.
Przeczytaj jeszcze: Sensacja w Pucharze Polski – drugoligowy KKS 1925 Kalisz zagra w półfinale
Przedstawiamy kilka opinii dotyczących gry.
Nie do przejścia” – informuje „Mundo Deportivo” dodając, że Barca znowu podbiła Bernabeu, a decydująca była wspaniała defensywa.
Dziennik zwraca uwagę na to, że obrona Katalończyków zatrzymała cały atak Los Blancos. „Samobój Militao wykreowany przez Kessiego przypieczętował triumf Blaugrany pomimo poważnych braków” – napisano.
„Araujo anulował Viniciusa” – to z kolei krótki komentarz szefa dziennika Santiego Nolli.
Zobacz także: Nowy Ronaldo w Madrycie
Carlo Ancelotti mówi, że oglądanie defensywnej Barcelony jest „dziwne” po porażce Realu Madryt
Carlo Ancelotti uważa, że „dziwne” było widzieć Barcelonę grającą tak defensywnie w wygranym 1:0 meczu z Realem Madryt w Copa del Rey w czwartkowy wieczór.
Ancelotti czuje, że gra Barcelony odeszła od ich zwykłego ofensywnego stylu.
– To było trochę dziwne widzieć, jak [Barcelona] gra w ten sposób – powiedział Ancelotti o Barcelonie po porażce z Madrytem.
Ale byli bardzo solidni, mają wspólne zaangażowanie i bardzo dobrze zamknęli wszystkie linie.
Zapytany, czy uważa, że Barca zasłużyła na pokonanie Madrytu, Ancelotti odpowiedział: „Nie, to dość oczywiste.
„Nie było prawie żadnych okazji. Myślę, że to był jeden z naszych najlepszych meczów w defensywie w całym sezonie.
Tymczasem Xavi uważa, że Madryt nadal jest faworytem do awansu do finału, pomimo porażki z Barcą.
„Wygrana 1:0 daje nam pewną przewagę” – powiedział po meczu Xavi.
Będziemy jednak musieli bardzo dobrze rywalizować z bardzo silną drużyną Realu Madryt. Nadal uważam Madryt za faworyta”.