Harry Kane nadal jest zawodnikiem Tottenhamu. To jest niepodważalny fakt. W ostatnich miesiącach pojawiły się powiązania z Manchesterem United, Realem Madryt, a następnie Bayernem Monachium. Teraz wszystko kręci się wokół klubu Bundesligi lub przedłużenia umowy z Tottenhamem. Prezes Spurs, Daniel Levy, nie jest do końca pewien, czy będą w stanie zagwarantować przedłużenie i pracuje równolegle ze znalezieniem zastępcy. Przez to do wyścigu Man United dołącza kłopotliwy rywal.
Independent obliczył, że istnieje teraz 50 procent szans, że Kane zostanie sprzedany, według angielskiej gazety, Spurs przyjrzeli się Pedro w CR Flamengo, ale także skupili się na głównym celu Manchesteru United, Rasmusie Højlund.
CZYTAJ: Napastnik Aleksandar Mitrović odmawia ponownej gry dla Fulham
Manchester United ma ograniczone pole manewru, Atalanta żąda nawet 80 mln euro za 20-latka. Agent Højlunda naciska na transfer, co nie jest dobrze odbierane przez kierownictwo Atalanty.
Dzięki sprzedaży Kane’a, Tottenham zapełni klubową kasę i będzie mógł zgłosić się do Atalanty, aby zapłacić za Højlunda, jeśli transfer Man United pójdzie na marne.
CZYTAJ: Wszystko jasne: Man City bije rekord transferowy!
