
Manchester United ogłosił w środę, ile klub zapłacił za odejście Erika ten Haga i jego sztabu. Tymczasem Raphaël Varane wypowiedział się na temat trudnej współpracy z holenderskim menedżerem.
Ten Hag został zwolniony z „Czerwonych Diabłów” pod koniec października ubiegłego roku, co oznaczało koniec burzliwego okresu w karierze Manchesteru United pod wodzą holenderskiego menedżera.
Jego kadencja, która kiedyś obiecywała powrót do chwały upadłemu angielskiemu gigantowi, ostatecznie się rozpadła z powodu połączenia słabych wyników, wewnętrznych konfliktów i rosnącego rozdźwięku między drużyną a sztabem trenerskim.
Decyzja o rozstaniu z Ten Hagiem nie była tania. Kwartalny raport finansowy klubu za okres od października do grudnia ubiegłego roku ujawnił, że Man United musiał zapłacić 17,5 mln euro odszkodowania Ten Hagowi i kilku członkom jego personelu pomocniczego.
Wysoka odprawa podkreśla obciążenie finansowe związane ze zmianami menedżerskimi na najwyższym szczeblu, szczególnie w klubie, który w ostatnich latach doświadczył rotacji trenerów. Ponadto były dyrektor sportowy Dan Ashworth, który również został zwolniony ze swoich obowiązków, otrzymał 4,9 mln euro odszkodowania, co dodatkowo zwiększyło rosnące wydatki klubu w okresie niestabilności.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Polski miliarder chce kupić legendarny klub piłkarski
Po odejściu Ten Haga, struktura trenerska Man United uległa dalszym zmianom. Początkowo jego asystenci Ruud van Nistelrooij i René Hake pozostali na stanowisku tymczasowym, zapewniając pewną ciągłość, gdy klub szukał długoterminowego zastępstwa. Jednak nie minęło dużo czasu, zanim trener Sportingu Lizbona Rúben Amorim został sprowadzony wraz z w dużej mierze portugalskim personelem zaplecza.
Nadzieja była taka, że taktyczna filozofia Amorima i jego sukces w Portugalii przełożą się na odrodzenie Man United. Od przybycia Amorima, Man United zmagał się ze znalezieniem spójności i znosił drastyczny spadek w tabeli Premier League, obecnie marniejąc na 15. miejscu. Spadek formy tylko podsycił dalszą krytykę decyzji podejmowanych przez klub, a wielu kwestionowało, czy problemy Man United wykraczają daleko poza fotel menedżera.
Skutki kadencji Tena Haga trwały nawet po jego odejściu, a piłkarze otwarcie mówią o trudnościach, z jakimi borykali się pod jego przywództwem. Jedna z najbardziej uderzających wypowiedzi pochodzi od byłego obrońcy Man United, Raphaëla Varane’a, który rzucił światło na napięte relacje między holenderskim trenerem a drużyną.
Varane, który miał kontrakt na Old Trafford od sierpnia 2021 do lipca 2024, zanim przeszedł na emeryturę z powodu uporczywych kontuzji, wyraził niedowierzanie, że Ten Hag zdołał utrzymać się na stanowisku nawet po wygraniu Pucharu Anglii w zeszłym sezonie.
„Byłem zaskoczony, że został. Nie było już żadnej relacji między drużyną a menedżerem” — powiedział Francuz dla The Athletic. Jego komentarze odzwierciedlają nastroje, które były szeroko spekulowane w mediach w momencie jego zwolnienia, Ten Hag stracił szatnię, a atmosfera w klubie stawała się coraz bardziej toksyczna.
🚨🚨🎙️| Raphael Varane on Erik ten Hag staying on as manager:
“I was surprised he stayed. The connection with the team NO longer existed.” pic.twitter.com/ooXD4zSoyd
— centredevils. (@centredevils) February 19, 2025
Były mistrz świata nie przebierał w słowach, opisując styl przywództwa Ten Haga, oferując miażdżącą ocenę podejścia Holendra. „Próbował zdobyć szacunek poprzez strach. Menedżer zawsze był w konflikcie z kluczowymi graczami w drużynie. Najwyraźniej to był jego sposób zarządzania” – podsumował Varane.
Jego uwagi malują obraz napiętego środowiska, w którym konfrontacja, a nie współpraca, definiowała interakcje menedżera z jego zawodnikami. Doniesienia od dawna sugerowały, że Ten Hag miał napięte relacje z kilkoma wpływowymi postaciami w szatni, w tym Cristiano Ronaldo, Jadonem Sancho i Marcusem Rashfordem.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Cristiano Ronaldo najlepiej opłacanym sportowcem w 2024 roku
Decyzja Varane’a, by zabrać głos, jeszcze bardziej utwierdza nas w przekonaniu, że problemy Man United nie wynikały wyłącznie z taktyki lub słabych występów na boisku, ale także z głębszych problemów w przywództwie i zarządzaniu zawodnikami. Jego wgląd w metody Ten Haga sugeruje, że sztywne i często autorytarne podejście menedżera mogło przyczynić się do niespójnych występów zespołu. Nasuwa się również pytanie, czy hierarchia Man United powinna była działać wcześniej, aby rozwiązać rosnący konflikt w drużynie.
Podczas gdy odejście Ten Haga miało oznaczać początek nowego rozdziału dla Man United, klub nie pokazał jeszcze oznak prawdziwego postępu pod wodzą Amorima. Zamiast tego, klub walczy o utrzymanie się poza strefą spadkową, co jest nie do pomyślenia dla klubu o randze Man United. Zamieszanie wokół roli menedżera tylko pogłębiło narastającą frustrację wśród fanów, którzy desperacko pragną stabilizacji i sukcesu po latach nieudanych prób.
Nadchodzące miesiące będą kluczowe dla Man United, klubu, który próbuje ustabilizować sytuację pod wodzą Amorima. Czy portugalski trener odniesie sukces tam, gdzie Ten Hag zawiódł, pozostaje kwestią otwartą, ale jasne jest, że problemy na Old Trafford są głębokie. Skutki rządów Ten Haga nadal rzucają długi cień na klub i jeśli nie zostaną wprowadzone znaczące zmiany, Man United ryzykuje przedłużeniem zmagań, zamiast je przezwyciężyć.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Piłkarz Sportingu chętny na transfer do Manchesteru United