
Podczas letniego okienka transferowego Manchester City aktywnie przebudowywał swój skład i sensowne byłoby ponowne przyjrzenie się niektórym z ich poprzednich celów, do których klub niestrudzenie dążył kilka lat temu. Ale nie wszystkie te dążenia dojdą do skutku.
Według byłego skauta Micka Browna, jednym z takich przypadków jest pomocnik West Hamu Lucas Paquetá, który został niedawno oczyszczony z zarzutów o umyślne przewinienia związane z żółtymi kartkami.
Manchester City wykazywał duże zainteresowanie Brazylijczykiem dwa lata temu, ale transakcja nigdy nie doszła do skutku i nie ma gwarancji, że stanie się to teraz.
Przeczytaj: Barcelona stawia na Marcusa Rashforda
„City miało absolutną obsesję na punkcie tego transferu kilka lat temu. Opłata została już uzgodniona i wszystko było gotowe do zawarcia umowy, dopóki nie wkroczył Związek Piłki Nożnej. Od tego czasu Paquetá nie jest już zawodnikiem, którego chcieli kupić.
W ciągu ostatnich kilku sezonów cała ta presja ciążyła na nim, a jego występy spadły.
Manchester City are likely to reignite their interest in Lucas Paquetá after he was cleared of betting offences.A deal could be done with West Ham for around £50M-£60M. pic.twitter.com/Vdr6hYVYg7
— Frank Khalid OBE (@FrankKhalidUK) August 4, 2025
Guardiola dał jasno do zrozumienia, że chce okrojić skład przed rozpoczęciem sezonu. A City wciąż nie sprzedało zawodników, których zamierzało sprzedać. Tak więc po prostu nie ma miejsca na Paquetę. Tak, Guardiola jest jego fanem i to może mieć wpływ na bieg wydarzeń, ale powiedziałbym, że transfer jest mało prawdopodobny – powiedział Brown w rozmowie z Football Insider.
Przeczytaj: Nowy kierunek dla urugwajskiego napastnika