
Manchester United jest podobno skłonny sprzedać Rasmusa Hojlunda za 30 milionów funtów.
Reprezentant Danii strzelił gola w ostatnim meczu towarzyskim United z Bournemouth, ale jego przyszłość w 20-krotnym mistrzu Anglii jest daleka od pewności.
Nastrój ma się zmienić!
Przeczytaj: Cristiano Ronaldo „naciska” na ponowne spotkanie z kapitanem Manchesteru United
Menedżer Rúben Amorim nie zagwarantował, że napastnik zostanie, zapytany o przyszłość Hojlunda po meczu z Bournemouth:
„Jestem bardzo zadowolony z Rasmusa. Nie wiem, co się wydarzy przed zamknięciem okienka transferowego. Najważniejsze jest to, że napastnicy, których mamy, dobrze pracują, poprawiają się i pomagają drużynie – to się liczy” – powiedział Amorim dziennikarzom.
„Pozytywną rzeczą jest to, że Rasmus strzela gole. Ma dobrą chemię z drużyną i rozwija się. Ale znowu, nie wiem, co się stanie, dopóki okno się nie zamknie.
Sam Højlund podkreślił, że chce zostać, nawet jeśli klub miałby sprowadzić nowego pierwszego napastnika.
PRZECZYTAJ: „Sensacyjne podpisanie kontraktu” z byłą gwiazdą Bodø/Glimt Olą Solbakken zostało ogłoszone
United jest skłonne sprzedać Hojlunda za 30 milionów funtów
Jednak według BBC Sport, United są skłonni pozwolić Hojlundowi odejść za 30 milionów funtów – co oznaczałoby znaczną stratę.
Klub pierwotnie zapłacił za niego 64 miliony funtów w 2023 roku, z kolejnymi 8 milionami funtów w bonusach. Aby uniknąć strat, musieli go sprzedać za co najmniej 43 miliony funtów.
Højlund częściowo zaimponował w swoim pierwszym sezonie (16 goli w 43 meczach), ale miał słaby sezon 2024/25 z zaledwie 10 bramkami.
RB Lipsk wykazał zainteresowanie jako możliwy następca Benjamina Šeško, ale Hojlund podobno nie jest zainteresowany klubem z Bundesligi.
United czekają na decyzję Šeško
.
Manchester United wyraźnie czeka, aż Šeško podejmie decyzję przed złożeniem oficjalnej oferty.
Newcastle złożyło niedawno rekordową ofertę za Słoweńca, ale została ona odrzucona przez Lipsk. United nie złożyli jeszcze oferty, ponieważ najpierw chcą się upewnić, że sam zawodnik chce transferu.
Ostateczna decyzja 22-letniego napastnika (39 goli w 87 występach dla Lipska) spodziewana jest na początku przyszłego tygodnia.