
Manchester United może sobie pozwolić na Victora Osimhena tylko wtedy, gdy tego lata sprzeda Bruno Fernandesa lub Marcusa Rashforda.
Reprezentant Nigerii od kilku miesięcy był łączony z przeprowadzką na Old Trafford, ale teraz wydaje się, że jest na dobrej drodze do Al-Hilal z Arabii Saudyjskiej.
Przeczytaj: Transfer Álvaro Carrerasa do Realu Madryt pęka, ale jest najlepsza opcja, którą dobrze zna Xabi Alonso
Osimhen domaga się rocznej pensji w wysokości 12 milionów euro, co stanowi poważną przeszkodę dla Manchesteru United. Klub ma ograniczone środki transferowe po tym, jak nie udało mu się zakwalifikować do rozgrywek o Puchar Europy.
Czerwone Diabły muszą sprzedać, aby kupić
Manchester United już podpisał umowę na podpisanie kontraktu z napastnikiem Wolverhampton, Matheusem Cunhą, ale podobno będzie musiał sfinalizować sprzedaż kilku zawodników, zanim będzie mógł pozyskać nowego gracza ofensywnego.
Antony, Jadon Sancho, Alejandro Garnacho, Kobbie Mainoo i Rasmus Hojlund są wśród tych, którzy mają opuścić klub przed sezonem 2025/26. Jednak priorytet numer jeden klubu, Liam Delap, zaakceptował już ofertę z Chelsea i dołączy do zespołu Enzo Maresca w czerwcu.
Osimhen jako alternatywa
Po tym, jak umowa z Delapem nie wchodzi w grę, United skupili się na innych celach, a Osimhen stał się poważną opcją, ponieważ jest bliski odejścia z Napoli.
26-latek jest bliski podpisania umowy z Al-Hilal, ale United jest zainteresowane pozyskaniem jego podpisu. Doniesienia wskazują, że Hojlund został zaoferowany Napoli w ramach potencjalnej wymiany za Osimhena.
Fernandes lub Rashford muszą zostać sprzedane.
Jednak według Foot Mercato, United nie będzie miało przestrzeni finansowej na podpisanie kontraktu z Osimhenem, chyba że sprzedają Fernandesa i/lub Rashforda.
Obaj zawodnicy w ostatnich tygodniach byli mocno łączeni z odejściem z Old Trafford. Fernandes poważnie rozważa ofertę z Arabii Saudyjskiej, podczas gdy Rashford chce dołączyć do Barcelony.
Ewentualne odejście Fernandesa mogłoby więc utorować drogę do transferu Osimhena.
Amorim o znaczeniu Fernandesa
Chociaż Fernandes odbył „produktywne” rozmowy z Al-Hilal, menedżer Ruben Amorim jest chętny do zatrzymania 30-letniego kapitana.
Widać to w występach, przywództwie i pasji, którą [Fernandes] pokazuje na boisku. To bezcenne, zwłaszcza w takich okresach jak ten” – powiedział Amorim podczas posezonowego tournée United po Azji.
Widzieliśmy to w ostatnim meczu [z Aston Villą]. Drużyna grała bez presji i każdy chciał mieć piłkę.
„Bruno jest tym, który zawsze bierze na siebie odpowiedzialność, gdy jest to potrzebne – jak na kapitana przystało. Jest kluczowy dla tego, co próbujemy tutaj zbudować”.