Manchester United ustanowił niefortunny klubowy rekord w erze Premier League

3
Erik ten Hag rozczarowany 8. miejscem Manchesteru United w lidze. (zdjęcie: Njoki-Wa-Wanjoki'SportsHub, x)

Manchester United rozegrał swój ostatni mecz bieżącego sezonu Premier League, pokonując Brighton 2:0.

Pomimo tego zwycięstwa, „Czerwone Diabły” zakończyły sezon 2023/24 Premier League na ósmym miejscu w tabeli. W ciągu 38 rund zgromadzili 60 punktów, co oznacza najgorszy występ Manchesteru United w erze Premier League. Poprzedni rekord został ustanowiony w sezonie 2013-14, kiedy zajęli siódme miejsce z 64 punktami.

Jedyną szansą na awans do europejskich pucharów będzie triumf w finale Pucharu Anglii. 

– To był trudny sezon, ale rozmawialiśmy o tym wcześniej. Wiemy, że 8. miejsce to zdecydowanie za mało. To proste. Są powody, ale to aktualnie bez znaczenia. To jest Man United. Musimy kończyć ligę na wyższym miejscu. Wiemy, że konkurencja jest duża. Mamy 60 punktów i jesteśmy na 8. miejscu, a dwa lata temu mieliśmy 58 punktów i byliśmy na 6. miejscu. Jesteśmy rozczarowani – powiedział Erik ten Hag.

Pomimo tych niepowodzeń, główny trener Manchesteru United, Erik ten Hag, uważa, że klub jest w lepszej sytuacji niż w zeszłym roku. Man United zmierzy się w finale Pucharu Anglii z Manchesterem City, który odbędzie się w sobotę 25 maja o godzinie 16:00.

– Kibice są niesamowici. Nie wiem, co powiedzieć. Brakuje mi słów. Jeśli masz taki sezon, jak my, a oni są z nami na dobre i na złe, musimy im się zrewanżować. Mamy najlepszych kibiców na świecie. Zrobimy wszystko, aby w przyszłym tygodniu zdobyć trofeum, a w przyszłości musimy spisać się lepiej – podziękował fanom Erik ten Hag.

CZYTAJ: Erik ten Hag o przeprowadzce Bruno Fernandesa do Arabii Saudyjskiej

Selekcyjny dylemat cieszy Ten Haga przed finałem Pucharu Anglii

Manchester United w mijającym sezonie zmagał się z prawdziwą plagą kontuzji i holenderski menadżer często musiał uciekać się do kompromisowych rozwiązań. Erik ten Hag w spotkaniu z Manchesterem City powinien mieć do swojej dyspozycji mocną kadrę.

To nie jest dylemat, to jest luksusowy problem – stwierdził Erik ten Hag po spotkaniu z Brighton.

– Myślę, że obie formacje mogą dać sukces, bo możemy zagrać tak jak na Etihad Stadium z Bruno Fernandesem na fałszywej dziewiątce. W takim rozwiązaniu możemy stwarzać zagrożenie poprzez wybieganie zza pleców rywali.

– Z potrafiącym wybiegać na pozycje Rasmusem Hojlundem i jego formą, na pewno weźmiemy to pod uwagę. Pomyślimy nad tym, ale będziemy potrzebować więcej niż tylko 11 zawodników. Przed nami trudny finał, więc potrzeba też ławki rezerwowych.

Ten Hag po meczu z Brighton został zapytany o ocenę debiutanckiego sezonu w wykonaniu Rasmusa Hojlunda, który zdobył dla Manchesteru United 16 bramek, odpowiedział: – Jego forma mogła być lepsza, ale nie zapominajmy, że miał trzy kontuzje w tym sezonie.

– Przyszedł do nas z urazem, opuścił start sezonu, później przed zimą złapał kontuzję, a następnie kolejną. Za każdym razem wybijało to go z rytmu.

Jeśli zdobywasz 16 bramek w pierwszym sezonie, to jest dobrze. Pamiętajcie, że sezon też się jeszcze nie skończył. Mamy też finał – dodał Ten Hag.

CZYTAJ: Jürgen Klopp śpiewająco ogłosił nazwisko następcy w Liverpoolu