
Manchester United jest sfrustrowany po tym, jak Juventus wstrzymał sfinalizowanie transferu Jadona Sancho.
Juventus prowadzi rozmowy z Manchesterem United od kilku tygodni i uważa się, że byli bliscy uzgodnienia opłaty transferowej w wysokości około 15 milionów euro plus 2 miliony euro bonusów.
Przeczytaj: Vålerenga sprowadza naprawdę dobrego bramkarza z duńskiej Super League
Ale mimo że umowa była praktycznie gotowa do podpisania, dziennikarz TuttomercatoWeb Marco Conterio donosi, że Juventus wstrzymał ten proces.
Conterio twierdzi, że Juventus przerwał negocjacje i teraz zastanawia się, czy naprawdę chce dokonać transferu.
Bianconeri właśnie sfinalizowali podpisanie kontraktu z Francisco Conceição za 32 miliony euro i nie są pewni, czy potrzebują zawodnika na tej samej pozycji.
To zła wiadomość dla Manchesteru United, który jest zdesperowany, aby sprzedać Sancho, aby sfinansować więcej nowych transferów. Już teraz znacznie obniżyli wymagania dotyczące skrzydłowego.
Sancho uzgodnił osobiste warunki z Juventusem i dał włoskiemu klubowi pierwszeństwo, ponieważ chce dla niego grać. Juventus był bliski podpisania kontraktu z Sancho w zeszłym roku, ale umowa wypożyczenia do Torino nie doszła do skutku w ostatniej chwili, a zawodnik podpisał roczny kontrakt z Chelsea.
Zgłaszane jest również zainteresowanie Sancho ze strony Turcji i Arabii Saudyjskiej.
Sancho na pewno opuści Manchester United tego lata po powrocie do klubu z Chelsea i został pominięty w przedsezonowych przygotowaniach klubu.
25-letni Sancho został wypożyczony do Chelsea z Manchesteru United zeszłego lata z opcją wykupu, ale spisywał się tak słabo, że Chelsea zdecydowała się zapłacić grzywnę United, aby odesłać go z powrotem, zamiast dokonać transferu na stałe.
Sancho podpisał kontrakt z Manchesterem United z Dortmundu za 85 milionów euro latem 2021 roku, ale na Old Trafford był dużym rozczarowaniem. Strzelił tylko 12 goli w 82 występach dla United, a podczas swojego pobytu w klubie głównie siedział na ławce rezerwowych.
Sancho miał problemy również poza boiskiem, a w latach 2023-24 został zamrożony w składzie przez ówczesnego menedżera Erika ten Haga. Stało się to po tym, jak Ten Hag publicznie skrytykował Sancho za słabe występy na treningach, co doprowadziło do tego, że skrzydłowy oskarżył menedżera o kłamstwo w mediach społecznościowych.
Po tym incydencie Sancho nie został już wybrany do składu i nie mógł trenować z pierwszą drużyną ani korzystać z obiektów klubu. Został również usunięty z grupy WhatsApp zespołu przez Ten Haga.
Manchester United umieścił go na liście transferowej i wypożyczył do Dortmundu w styczniu, gdzie odzyskał formę i pomógł klubowi dotrzeć do finału Ligi Mistrzów, gdzie przegrali z Realem Madryt.
Następnego lata podpisał kontrakt z Chelsea, ale nadal miał problemy.
Czytaj dalej F7: Obniża cenę za klapę napastnika, aby skusić Manchester United do podpisania kontraktu