Oczekuje się, że były szef Paris Saint-Germain i Chelsea przejmie stery na Stamford Bridge, a nawet może zostać zaprezentowany jako nowy trener w tym tygodniu.
Ale Pochettino poczeka do końca sezonu, aby rozpocząć pracę z drużyną, pozostawiając do tego czasu u ster Franka Lamparda.
Według Daily Mail, Chelsea wydała prawie 600 milionów funtów na nowe nabytki pod wodzą Todda Boehly’ego, ale Pochettino chce dokonać co najmniej trzech kolejnych transferów tego lata.
Czytaj: Napastnik Chelsea potwierdza chęć powrotu do Barcelony
Mówi się, że 51-latek jest chętny do sprowadzenia nowego bramkarza, środkowego pomocnika i napastnika podczas swojego pierwszego okienka transferowego w Chelsea i będzie faworyzował graczy, którzy mają już doświadczenie w Premier League.
Wydaje się, że to zła wiadomość dla obecnych strzelców Chelsea, Kepa Arrizabalagi i Edouarda Mendy’ego, którzy otrzymali wiele słów krytyki podczas swoich występów w zachodnim Londynie.
Pochettino chce również podpisać kontrakt z pomocnikiem za 107 milionów funtów, podpisując kontrakt z Enzo Fernandezem wśród spekulacji, że N’Golo Kante może opuścić Stamford Bridge tego lata.
Potrzeba pozyskania przez Chelsea nowego napastnika jest oczywista, ponieważ Kai Havertz przez większą część sezonu występował jako numer 9.
Romelu Lukaku, który również kosztował Chelsea ponad 100 milionów funtów, ma wrócić tego lata z wypożyczenia w Interze Mediolan, ale Chelsea może zdecydować się na zarobienie na belgijskim napastniku.
Czytaj: Mauricio Pochettino jest przekonany, że może podnieść Romelu Lukaku na dawne wyżyny
Podczas gdy Pochettino ma już oko na potencjalne nowe nabytki, będzie musiał również odciążyć kilku graczy, nie tylko po to, by przyciąć skład Chelsea, ale także by zebrać trochę funduszy.
Mówi się, że Argentyńczyk jest pod wrażeniem talentu na Stamford Bridge, ale chce wnieść więcej doświadczenia do klubu, który zajmuje zaledwie 11. miejsce w Premier League po fatalnym sezonie.
Chelsea przegrała swoje pierwsze sześć meczów pod wodzą legendy klubu Lamparda, który w zeszłym miesiącu zastąpił Grahama Pottera, zanim w sobotę odniosła bardzo potrzebne zwycięstwo 3-1 nad Bournemouth.
Lampard powiedział: „Jestem szczęśliwy. Wyszliśmy z trudnej passy, to był ciężki rok i jest dużo pracy do wykonania.”
„Ale występ i wynik są naprawdę dobre, zasłużyliśmy na wygraną. To miły krok naprzód dla chłopaków.”
„Ciężko pracować i dojść do miejsca, które było bardzo trudne dla wielu drużyn w tym roku… Jestem bardzo szczęśliwy”.
Chelsea będzie starała się wykorzystać swoje niedawne zwycięstwo w najbliższą sobotę, kiedy walczący o utrzymanie Nottingham Forest odwiedzą Stamford Bridge.