
Francuska gwiazda nurkowania Kylian Mbappe wyrównał rekord bramkowy Cristiano Ronaldo z jego debiutanckiego sezonu w Realu Madryt, kiedy strzelił dwa gole w sobotnim wygranym 3-2 meczu z Leganés na Bernabéu.
Francuz rozpoczął mecz od rzutu karnego, a następnie precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego zapewnił Realowi Madryt trzy ważne punkty.
Przeczytaj: Real Madryt podobno chce pobić rekord podpisania Cristiano Ronaldo, aby pozyskać kapitana Bruno Fernandesa
Real Madryt ma teraz tyle samo punktów na szczycie La Liga, zanim Barcelona podejmie Gironę na tymczasowym stadionie domowym Estadi Olímpic Lluís Companys.
Dzięki tym bramkom Mbappe ma teraz 33 gole w 45 występach dla Realu Madryt w tym sezonie – tyle samo, co Ronaldo osiągnął w swoim pierwszym sezonie (2009/10), chociaż Portugalczyk zaliczył wtedy tylko 35 występów.
Mbappe goni rekord Zamorano.
Mbappe zajmuje obecnie drugie miejsce na liście największej liczby goli w debiutanckim sezonie dla Realu Madryt, wraz z Ronaldo i Ruudem van Nistelrooyem.
Na szczycie wciąż znajduje się Iván Zamorano, który w swoim pierwszym sezonie (1992/93) strzelił 37 goli w 45 meczach. Biorąc pod uwagę obecną formę Mbappe i fakt, że dostaje „wszystkie rzuty karne”, całkiem możliwe, że pobije ten rekord.
Przeczytaj: Upiera się, że nie rozmawiał z nikim z Realu Madryt, mimo że ostatnio spędził czas w Hiszpanii
Ancelotti chwali adaptację Mbappe
Po meczu Ancelotti powiedział dziennikarzom:
– „Jest dużo bardziej aktywny i zaangażowany w grę. Przystosował się bardzo dobrze i robi różnicę. To jest to, czego od niego oczekujemy. Wczoraj próbował rzutu wolnego i poszło dobrze. Był bardzo skuteczny. Dzisiaj pokładamy w Nim naszą ufność”.
Własne słowa Mbappe: „Bardzo wyjątkowy”
Sam Mbappe stwierdził po meczu:
– „Trudny mecz. Po przerwie na mecze reprezentacyjne zawsze jest to wyzwanie, ponieważ wpadasz w rytm w drużynie klubowej, a potem idziesz na mecze reprezentacji. Wiemy jednak, co zawsze musimy zrobić: wygrać”.
– Zaczęliśmy mocno i strzeliliśmy pierwszą bramkę. Potem graliśmy słabo i straciliśmy dwie bramki, ale wiedzieliśmy, że jeśli zagramy dobrze, to możemy strzelić jeszcze dwie bramki. W drugiej połowie właśnie to zrobiliśmy i wygraliśmy mecz. Jesteśmy bardzo zadowoleni.”
Na temat wyrównania 33 goli Ronaldo w sezonie, powiedział:
– „To jest bardzo wyjątkowe. Najważniejsze jest to, co osiągniesz z zespołem, ale posiadanie tylu bramek co Cristiano jest zawsze dobre. Wiemy, ile znaczy dla Realu Madryt – i dla mnie. Zawsze rozmawiamy, a on daje mi wiele rad. Ale jak zawsze mówię: musimy zdobywać trofea.
Ancelotti: „Musimy cierpieć, aby wygrać”
Ancelotti pochwalił również drużynę za to, że przetrwała trudny mecz, w którym dogoniła Barcelonę w tabeli.
– „Nie zagraliśmy złego meczu. Mieliśmy dobrą kontrolę, ale brakowało nam równowagi i dlatego straciliśmy dwie zasłużone bramki. Mogliśmy lepiej poradzić sobie z prowadzeniem i za bardzo ucierpieć. Po przerwie na mecze reprezentacyjne zdarza się to często, ale mieliśmy problem ze znalezieniem rytmu.
„Nie byliśmy wystarczająco dobrze ustawieni, ale mieliśmy intensywność, ponieważ atakowaliśmy z tyłu i ostatecznie wygraliśmy. Ważne jest to, że wszyscy cierpimy i poświęcamy się. Nie ma łatwych gier i jesteśmy tego w pełni świadomi. Musimy cierpieć, aby wygrać”.
Uwaga Realu Madryt skupia się teraz na Copa del Rey, gdzie we wtorkowy wieczór zmierzy się z Realem Sociedad w drugim meczu półfinałowym na Bernabéu.
Czytaj dalej Popidol: Nowy serial satyryczny o współczesnym Hollywood
Źródła: AS, Marca, Real Madryt CF