Kariera Kyliana Mbappé w Realu Madryt nie miała najłatwiejszego początku. Jednak problemy francuskiej gwiazdy wykraczają poza piłkę nożną.
Szwedzka policja potwierdziła lokalnym mediom, że Mbappé jest objęty dochodzeniem w sprawie napaści na tle seksualnym.
Według AFP, incydent miał miejsce w ubiegły czwartek, w dniu meczu Ligi Narodów UEFA pomiędzy Francją a Izraelem (4:1).
Piłkarz zatrzymał się w hotelu Bank w Szwecji. Mbappé zjadł kolację w restauracji Chez Jolie, następnie odwiedził klub nocny V i ostatecznie wrócił do hotelu czarnym vanem w towarzystwie swojej świty.
Podaje się, że domniemany incydent z udziałem Mbappé miał miejsce po jego powrocie do hotelu. Zawodnik jest pod „uzasadnionym podejrzeniem”, co jest najniższym poziomem podejrzenia w Szwecji.
CZYTAJ: Didier Deschamps reaguje na kontrowersje wokół Kyliana Mbappé
Francuskie RMC w swoim raporcie podało, że z Mbappé w Szwecji było kilku przyjaciół, w tym piłkarz Nordi Mukiele. RMC podkreśliło, że na ten moment nie ma żadnej informacji, by grupa była w jakikolwiek powiązana z oskarżeniem o gwałt wystosowanym przez młodą kobietę. Mimo wszystko artykuł jest firmowany tytułem z nazwiskiem Kyliana oraz jego zdjęciem.
Real Madryt odbył wczoraj wieczorem spotkanie kryzysowe w sprawie sytuacji Kyliana Mbappé.
🚨 Real Madrid had a crisis meeting last night about Kylian Mbappé’s situation.
(Source: @Romain_Molina ) pic.twitter.com/ZL4JwBBFfp
— Transfer News Live (@DeadlineDayLive) October 15, 2024
Mbappé odpowiada na łączenie go ze sprawą gwałtu: Nieprawdziwe informacje!
Mbappe twierdzi, że to nieprzypadkowa akcja przed rozprawą z PSG.
Mbappé na portalu X zareagował na wpis RMC z linkiem do artykułu: „Według szwedzkiej pracy, sztokholmska policja otworzyła śledztwo po tym, jak kobieta zgłosiła domniemany gwałt, który miał miejsce w hotelu, gdzie Kylian Mbappé i jego przyjaciele w poprzednim tygodniu spędzili dwa dni”. Piłkarz Realu Madryt zacytował ten wpis i odpisał: „FAKE NEWS !!!! ❌❌❌ To zaczyna być tak przewidywalne, przypadkowo dzień przed przesłuchaniem”.
Piłkarz nazwał tę informację „fałszywą”, zauważając, że wiadomość pojawiła się w przeddzień rozprawy Francuskiej Ligi Zawodowej Piłki Nożnej (LFP) w sprawie apelacji PSG o spłatę Kylianowi długu zaległego wynagrodzenia w wysokości 55 milionów euro.
CZYTAJ: „Przepraszam wszystkich”. Haaland zareagował na porażkę 1:5
Z kolei paryski klub nazwał wypowiedzi Mbappe „hańbą”.