Mikel Arteta nie ma z tym problemu

2
Arsenal rozważa teraz oferty wypożyczenia Kierana Tierneya po tym, jak żaden klub nie zgłosił zainteresowania odpowiednimi ofertami. (zdjęcie: Fabrizio Romano, Twitter)

Menedżer Arsenalu, Mikel Arteta, powtórzył komentarze Roya Keane’a po tym, jak William Saliba i Gabriel Magalhaes prowadzili ostrą wymianę zdań pod koniec sobotniego zwycięstwa 1:0 nad Leicester.

Mikel Arteta zapewnił, że nie ma problemów z kłócącymi się zawodnikami po kłótni Williama Saliby i Gabriela Magalhae pod koniec zwycięstwa Arsenalu nad Leicester – zaledwie kilka dni po tym, jak Roy Keane pochwalił Casemiro za kłótnię z Bruno Fernandesem.

Czytaj: Football-Insider: Trwają rozmowy z Pochettino

Kanonierzy wygrali 1:0 z Lisami w weekend, aby utrzymać swoje miejsce na szczycie Premier League, ale pomeczowe wybryki Saliby i Gabriela mogły rzucić cień na środowe spotkanie z Evertonem.

Pierwsza para środkowych obrońców Arsenalu została przyłapana na popychaniu się po zwycięstwie na King Power Stadium. Jednak Arteta twierdzi, że nie ma problemów w związku z nieporozumieniem pary i jest szczęśliwy, że duet chce od siebie więcej.

Zapytany o incydent Hiszpan powiedział: „Uwielbiają się ze sobą bawić. Ale wymagają od siebie dużo, co jest dobre. Wszystko jest w porządku”.

Arteta dodał: „Nie chcę robotów, chcę graczy z wyczuciem, z pasją, którzy wymagają więcej od siebie nawzajem i mają chemię, a ci dwaj z pewnością mają tę chemię na boisku i poza nim. Uwielbiam to, że nawet gdy wygrywają, chcą, aby inni spisali się lepiej”.

Wypowiedź Artety w sprawie sprzeczki Saliby i Gabriela była zaledwie kilka dni po tym, jak Keane pochwalił Casemiro za kłótnie z Fernandesem po zwycięstwie United w finale Pucharu Carabao w weekend.

Casemiro, który strzelił pierwszego gola w wygranym przez United 2:0 meczu z Newcastle, był w centrum uwagi po tym, jak pomógł zakończyć sześcioletnią suszę trofeów. Mimo to znalazł czas na gorącą wymianę zdań z Fernandesem po tym, jak portugalski pomocnik zmarnował doskonałą okazję do zdobycia trzeciego gola.

Reagując w Sky Sports na zdjęcia rozmawiającego duetu, Keane powiedział: „Czy oni się tam kłócą? Tak, być może. Podoba mi się to. Nie wiem, o co się kłócą, ale to pokazuje, że im zależy”.

Czytaj: Jose Mourinho wściekły po czerwonej kartce. Został wyrzucony z boiska, a teraz grozi sądem

Arteta zapewnił, że emocje opadły i że wszelkie różnice zostały wyjaśnione na długo przed środowym meczem z Everton.

Kanonierzy będą zdesperowani, by pomścić szokującą porażkę z zeszłego miesiąca na Goodison Park i wiedzą, że zwycięstwo umożliwi im przywrócenie pięciopunktowej przewagi nad Manchesterem City w wyścigu o tytuł Premier League.

Mówiąc przed meczem, Arteta powiedział: „Chodzi o robienie rzeczy lepiej niż wtedy, gdy graliśmy z nimi kilka tygodni temu i zdobycie prawa do wygrania meczu. Miejmy nadzieję, że jutro zagramy znacznie lepiej.”

„Oczywiście w przypadku Seana jest całkiem jasne, co zrobił i skąd bierze się sukces, jaki odnieśli. Jutro przygotujemy mecz w odpowiedni i podobny sposób do meczu wyjazdowego. Ale z każdym menedżerem jest tak samo.”

„Musimy przyjrzeć się niektórym meczom, temu, co robią, i spróbować zastosować odpowiednią taktykę, aby ich pokonać – a także tę samą mentalność i oczekiwania wobec tego, czego wymagamy w grze”.