
W niedzielę zawodnicy, sztab szkoleniowy i kibice Liverpoolu i Preston North End oddali hołd Diogo Jocie podczas meczu towarzyskiego. Mecz zakończył się zwycięstwem Liverpoolu 3-1, ale to przejmujący hołd dla Joty odegrał główną rolę.
Podczas emocjonującego popołudnia kapitan Preston, Ben Whiteman, złożył wieniec przed kibicami Liverpoolu, a przed rozpoczęciem meczu odśpiewano „You’ll Never Walk Alone”. Następnie drużyny wyszły na boisko z czarnymi opaskami na ramionach, a następnie uczczono minutą ciszy pamięć Diego Joty i jego brata.
PRZECZYTAJ: Niezadowolona gwiazda Bayeru Leverkusen nie planuje grać dla Erika Ten Haga
Preston przygotował również specjalny program meczowy, aby podkreślić znaczenie tego meczu. Liverpool wycofał koszulkę Joty z numerem 20 na jego cześć.
Kilku starszych zawodników Liverpoolu, takich jak Virgil van Dijk i Andy Robertson, którzy byli częścią składu klubu, który uczestniczył w pogrzebie Joty w Portugalii w zeszłym tygodniu, było nieobecnych w kadrze meczowej, ponieważ kontynuują budowanie formy przed nowym sezonem Premier League. Oglądali mecz z trybun w Deepdale.
Mohamed Salah był kapitanem Liverpoolu, a bramkarz Giorgi Mamardashvili, Jeremie Frimpong i Milos Kerkez rozegrali swój pierwszy mecz w klubie.
Gole Conora Bradleya, Darwina Núñeza i Cody’ego Gakpo dały Liverpoolowi zasłużone zwycięstwo, a Núñez powtórzył radość Joty po tym, jak trafił do siatki w 53. minucie.
Czytaj dalej F7: Gracze Chelsea zaskakują, że są zdezorientowani przez Trumpa
Po meczu piłkarze i trenerzy Liverpoolu zebrali się przed drużyną gości, a kibice skandowali imię Joty. Silnie.