Monza w ostatniej chwili odrzuciła transfer byłego bramkarza Realu Madryt

5
Keylor Navas miał grać w Serie A. Transfer wysypał się na ostatniej prostej. (zdjęcie: The Goalpost, x)

Jednym z głównych celów Monzy na letnie okienko transferowe było wzmocnienie linii bramkarzy, ale jak dotąd klub ten ma trudności ze znalezieniem odpowiedniego kandydata.

Były bramkarz Realu Madryt i PSG, Keylor Navas, był bliski wzmocnienia pozycji bramkarza Monzy, ale według Gianluca Di Marzio, nie zobaczymy go w składzie nowicjusza Serie A.

Kostarykańczyk przygotowywał się nawet do badań lekarskich, ale w ostatniej chwili klub i agenci zawodnika nie doszli do porozumienia w sprawie warunków kontraktu, przez co negocjacje zakończyły się fiaskiem.

Przejście Keylora Navasa do Monzo może zostać zablokowane po tym, jak nowa runda rozmów ujawniła znaczne różnice między stronami, pomimo zarezerwowanych badań lekarskich i podróży.

CZYTAJ: Roma ogłosiła podpisanie kontraktu ze skrzydłowym Juventusu

Wcześniej informowano, że strony osiągnęły porozumienie. Miał to być oczny kontrakt z opcją przedłużenia na kolejny sezon.

Uważa się, że teraz priorytetowym kandydatem będzie były bramkarz AS Romy, Rui Patricio.

CZYTAJ: Polskie szpadzistki wywalczyły medal na igrzyskach w Paryżu

Wcześniej media donosiły także, że Monzie zaproponowano bramkarza Juventusu Wojciecha Szczęsnego, ale klub zaprzeczył jakimkolwiek negocjacjom.