Yasser Al-Shahrani, piłkarz reprezentacji Arabii Saudyjskiej, jest już po operacji. Piłkarz przeszedł operację w trybie natychmiastowym po tym, jak nieprzytomny padł na murawę po makabrycznym zderzeniu z bramkarzem swojej drużyny.
Makabryczne sceny na meczu Arabia Saudyjska-Argentyna
Yasser Al-Shahrani doznał licznych złamań szczęki i kości twarzy. Do urazu doszło na mundialu w Katarze w meczu Arabii Saudyjskiej z Argentyną w doliczonym czasie gry. Piłkarz został przypadkowo uderzony przez bramkarza Arabii Saudysjkiej. Do zdarzenia doszło, kiedy Al-Owais wybiegł z bramki i z potężną siłą trafił przypadkiem kolanem w twarz Al-Shahraniego, który padł następnie nieprzytomny na murawę. Sędzia po chwili przerwał spotkanie, kiedy się zorientował, że zawodnicy cucą piłkarza. Na stadionie zapadła cisza. Kiedy Al-Shahrani odzyskał przytomność, został natychmiast zabrany z boiska na noszach.
Piłkarz musiał zostać natychmiast przetransportowany do szpitala. W transporcie pomógł książę Arabii Saudyjskiej, który nakazał przewiezienie zawodnika prywatnym samolotem na leczenie do Rijadu.
Yasser Al-Shahrani jest już po operacji
Yasser Al-Shahrani jest już po operacji. Taki komunikat wystosowały władze Arabii Saudyjskiej. Doniesienia potwierdził również sam piłkarz. Sportowiec zamieścił na swoich mediach społecznościowych filmik, w którym zapewnia, że wszystko z nim dobrze, dziękuje za wsparcie i gratuluje swoje drużynie zwycięstwa.
Według ustaleń mediów piłkarz doznał licznych złamań szczęki i kości twarzy z lewej strony oraz miał krwotok wewnętrzny.
Polska następnym rywalem Arabii Saudyjskiej
Arabia Saudyjska jest w tej samej grupie na mundialu co Polska. Liderem grupy, jest Arabia Saudyjska, która wygrała z Argentyną, dzięki czemu zdobyła 3 punkty. Polska jest na drugim miejscu z 1 punktem po zerowym remisie z Meksykiem. Meksyk ma tyle samo punktów co Polska. Z kolei Argentyna ma na ten moment 0 punktów.
Arabia Saudyjska w następnym meczu zmierzy się z Polską. Na starcie, które już 26 listopada, Arabia Saudyjska wyjdzie osłabiona o dwóch zawodników, ponieważ selekcjoner nie tylko nie będzie miał przy sobie Al-Shahraniego, ale i Salmana Al-Faraja, który podczas meczu z Argentyną zszedł z boiska już w pierwszej połowie po urazie prawej nogi.