Nie wydaje się, aby zarząd Realu Madryt, przynajmniej publicznie, nie zgadzał się z resztą organizacji, że klub desperacko potrzebuje następcy Karima Benzemy, który obecnie zasila swoje konto bankowe pieniędzmi dyktatora w Arabii Saudyjskiej zamiast, zgodnie z planem, rozegrać kolejny sezon na Santiago Bernabéu.
Paris Saint-Germain zakazał treningów swojej największej gwieździe, Kylianowi Mbappe, po tym, jak stało się jasne, że Francuz nie ma zamiaru przedłużać kontraktu, który wygasa latem przyszłego roku. PSG jest absolutnie pewne, że porozumienie z Realem Madryt dotyczące darmowego transferu latem przyszłego roku zostało już zawarte. Coś, co oprócz wywołania ostrych reakcji w Paryżu, jest naruszeniem zasad transferowych UEFA.
CZYTAJ: Opuszcza West Ham i wraca na stałe do Torino!
Hiszpańska prasa uważa, że jest tylko jeden sposób na rozwiązanie tego konfliktu. Football-Espania pisze, że trzy strony muszą uzgodnić umowę dotyczącą francuskiej supergwiazdy. Real Madryt stara się być tak cicho, jak to możliwe, ponieważ wie, że konsekwencje mogą być ogromne, jeśli wyjdzie na jaw, że faktycznie zawarli porozumienie z Kylianem Mbappe i to jest powód, dla którego zarząd nie chce teraz zapłacić dużych pieniędzy, ponieważ mogą mieć zagwarantowane piłkarza za darmo za rok.
Portal Relevo, który rozmawiał z wieloma dyrektorami i członkami zarządu Realu Madryt, twierdzi, że Real Madryt powinien „zapomnieć o nim” w tym roku i że nie pojawi się na Santiago Bernabeu aż do przyszłego roku.
W tym samym czasie są też inni, którzy wierzą, że Los Blancos zrobią wszystko, by pozyskać Mbappe tego lata i wypełnić pustkę pozostawioną przez Karima Benzemę. Menedżer Carlo Ancelotti jest zainteresowany, aby Kylian Mbappe przybył tego lata w prawdopodobnie ostatnim sezonie włoskiego menedżera w klubie.
CZYTAJ: Opuszcza Wolves na trzy dni przed startem sezonu
