To była męcząca jesień i zima dla kapitana Arsenalu Martina Ødegaarda, który doznał kontuzji i zauważył po niej nieco osłabioną formę.
Trzeba cofnąć się aż do 20 kwietnia i meczu z Wolverhampton, w którym po raz ostatni Ødegaard strzelił gola, ponieważ w rzutach karnych padł tylko jeden gol. Arsenal prawdopodobnie będzie musiał zadowolić się drugim miejscem w Premier League w starciu z niespodziewanym Nottingham Forest. Lider ligi Liverpool jest zbyt lepszy i zbyt daleko.
Ødegaard strzelił gola w doliczonym czasie gry w wygranym 3-0 meczu na Emirates Stadium z Dinamo Zagrzeb. To piąte zwycięstwo Arsenalu w fazie grupowej.
Po nieco ponad minucie Declan Rice rozpoczął mecz z przytupem dla londyńskiej drużyny. Pierwszego gola w meczu strzelił po ładnym podaniu Kaia Havertza. Reszta pierwszej połowy była spokojna, a największe napięcie dotyczyło rzutu rożnego strzelonego przez strzelca bramki Rice’a. Został obsypany plastikowymi kubkami z odległego rogu.
Arsenal zapewnił sobie prowadzenie po nieco ponad godzinie gry. Havertz, który asystował przy pierwszym golu tego wieczoru, miał zaszczyt strzelić gola głową na 2:0
W dogrywce Martin Ødegaard trafił na 3-0.
Zwycięstwo stawia Arsenal w komfortowej sytuacji przed ostatnim meczem ligowych. Są na trzecim miejscu, tylko za Barceloną i Liverpoolem, przed ostatnim meczem, w którym Arsenal zmierzy się z hiszpańską Gironą