Malek Jaziri w wieku 39 lat zakończył zawodową karierę. Tunezyjczyk nie wygrał nigdy turnieju rangi ATP Tour, ale był jednym z pięciu w historii arabskich singlistów, którym udało się wejść do czołowej „50” światowego rankingu.
Malek Jaziri zakończył właśnie swoją zawodową karierę podczas turnieju w Dubaju. Tenisista doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że nie osiągnął w tenisie spektakularnych wyników, ale jest z siebie dumny, ponieważ udało mu się wejść do czołowej „50” świata i to w czasach panowania Rafaela Nadala, Rogera Federera, Andy’ego Murraya i Novaka Djokovica.
– Grałem na większości najważniejszych aren i w erze największych. Dobrze było być w Top 50 rankingu w tym czasie, co Federer, Djokovic, Nadal i Murray. Dzielenie z nimi kortów było zaszczytem. Dziękuję tenisowi za wszystko, co mi dał – podsumował swoją karierę Jaziri.
Malek Jaziri zasługuje na podziw, tym bardziej że dostał się do czołowej „50” rankingu ATP jako zaledwie piąty tunezyjski tenisista w historii. Poza tym, Tunezja, o czym mówiła też Ons Jabeur, jest krajem, w którym tenis jest mało popularny i posiada niewiele ośrodków szkoleniowych.
Malek Jaziri w rankingu ATP najwyżej wspiął się na 42. miejsce. Jego najlepsze wielkoszlemowe rezultaty to III rundy Australian Open 2015 i 2017.
