Najlepszy bramkarz świata uwielbia Erlinga Haalanda

0

W zeszłą niedzielę najlepszy bramkarz świata, Donnarumma, miał zły dzień w pracy. Cztery cofnięcia w pół godziny bólu, niezależnie od tego, czy jako bramkarz powinieneś był obronić, czy nie. Szczególną rzeczą było to, że włoski gigant musiał zobaczyć, jak dwie bramki zdobywa przyjaciel i kolega z drużyny Erling Haaland, którego sam nazywa „nieziemskim”.

Donnarumma i Haaland to dwaj zawodnicy na stadionie Pepa Guardioli, których kibice zauważają, jeśli nie są na boisku. City zaczęło wygrywać po fatalnym początku sezonu, co wydarzyło się już we wrześniu, gdy Donnarumma był na szali. Bez Haalanda, czy z Haalandem bez jego zwykłego talentu strzeleckiego, City również ma problemy. Słyszeliśmy, jak dwaj giganci zostali przyjaciółmi, Donnarumma mówi, że to właśnie norweska żarówka skłoniła go do podpisania kontraktu z City.

PRZECZYTAJ: Angielscy trenerzy wybierają Nordyków – Skrzydłowy Steve’a Gerrarda, Micheal Beale, może być następny

Donnarumma powiedział Sky Sports o Haalandzie i jego przejściu do City: „To fantastyczny facet, bardzo spokojny, kocha swoją rodzinę i jest z nią. Znaleźliśmy ton. Jest tam synergia, naturalne uczucie. Nawet gdy graliśmy przeciwko sobie, utrzymywaliśmy kontakt, a po meczach często ze sobą rozmawialiśmy. Potem dostałem okazję przyjechać tutaj, napisał do mnie. Bardzo naciskał, żebym przyszedł, i naprawdę go za to doceniam. To naprawdę dobry przyjaciel – i dobrze, że gram z nim, bo tak trudno jest być przeciwko niemu! On jest pozaziem!”

Czytaj na F7: Per-Mathias Høgmo rzuca się w wir Ligi Europy

Brak postów do wyświetlenia