
Można wymienić dużo pozytywów dla mistrzów.
Barcelona wróciła do domu po udanej przedsezonowej trasie po Azji, która przyniosła zwycięstwa nad Vissel Kobe, FC Seul i Daegu.
Podczas trasy, Hansi Flick dał sporo czasu na grę kilku bardziej obiecującym młodym zawodnikom, a także letnim nabytkom klubu.
Wszyscy wiemy, że nie należy robić zbytniego szumu wokół przedsezonowych tras, ale z pewnością można z nich wyciągnąć wiele pozytywów… przyjrzyjmy się im bliżej.
Gavi
Gavi przyznał, że „czuje się naprawdę dobrze” po tym, jak z trzema golami na koncie zajął pierwsze miejsce w klasyfikacji strzelców podczas tournée. Był również kapitanem drużyny i wygląda na to, że jest w znakomitej formie przed rozpoczęciem nowego sezonu La Liga.
20-latek nie grał regularnie w pierwszym składzie w zeszłym sezonie, ponieważ wrócił po operacji więzadła krzyżowego przedniego, ale wygląda na to, że jest gotowy sprawić Hansiemu Flickowi prawdziwy ból głowy, jeśli chodzi o wybór pierwszej jedenastki na nowy sezon.
What a chip from Gavi 🎈 pic.twitter.com/7HAcoP3OWC
— FC Barcelona (@FCBarcelona) August 4, 2025
Flick ma mnóstwo opcji w pomocy, ale wie lepiej niż ktokolwiek inny, że w pełni sprawny i gotowy do gry Gavi zasługuje na miejsce w pierwszej jedenastce.
Bramki i występy Gaviego podczas tournée dodały pomocnikowi pewności siebie i ma nadzieję, że sezon 2025-26 będzie jego sezonem.
Młodzi utalentowani gracze
Gavi również wsparł Dro Fernandeza podczas tournée, widząc, jak 17-latek strzelił gola w swoim debiucie przeciwko Vissel Kobe. Ostatnio dużo mówi się o Dro i z pewnością spełnił on pokładane w nim w Azji oczekiwania, a nawet więcej.
Przeczytaj także: Barcelona ma już gotowy plan dla Dro Fernandeza
Ale nie był on jedyny. Toni Fernandez również strzelił swojego pierwszego gola dla seniorskiej drużyny i ponownie przypomniał Flickowi o swoim talencie. Z pewnością czekają go kolejne minuty w pierwszym składzie w nadchodzącym sezonie.
A goal to remember 🫶 pic.twitter.com/do1XOD7E2t
— FC Barcelona (@FCBarcelona) August 4, 2025
Guille Fernández
Jego kuzyn Guille Fernández również dostał szansę gry pośród spekulacji, że może zmienić klub, natomiast Jofre Torrents zaliczył wymarzony debiut i pozwolił wielu kibicom po raz pierwszy zobaczyć zawodnika, którego już typowano na lewego obrońcę Barcelony.
Nowi nabytki
Nowy nabytek Barcelony również zaliczył świetną trasę. Joan Garcia, przejmując pałeczkę od kontuzjowanego kapitana Marca-André ter Stegena, wydaje się być bezproblemowy i w świetnej formie.
Przeczytaj także: Otwarta wojna w Barcelonie
Roony Bardghji zaliczył świetny start w Barcelonie. Strzelił gola przeciwko Vissel Kobe i wygląda na świetnego rezerwowego. Zobaczymy, jak będzie wykorzystywany w sezonie 2025-26, ale to kolejny zawodnik, który z pewnością może liczyć na minuty w pierwszym składzie.
The first of many pic.twitter.com/Ui620ADx8R
— FC Barcelona (@FCBarcelona) August 4, 2025
Trasa pozwoliła również Marcusowi Rashfordowi poznać nowych kolegów z drużyny na boisku i poza nim. Wypożyczony piłkarz z Manchesteru United otworzył konto w meczu z Daegu i wyraźnie cieszy się każdą sekundą życia w Blaugranie.
Przeczytaj także: Marcus Rashford reaguje na swojego debiutanckiego gola
Nowy sezon będzie zupełnie innym sprawdzianem dla wszystkich trzech piłkarzy, ale nie mogli sobie wymarzyć lepszego początku swojej przygody z Barceloną.
Lamine Yamal
A najjaśniejsza gwiazda Barcelony również spisywała się znakomicie w okresie przygotowawczym. Ostatnio dużo pisano o Yamalu – i jego życiu prywatnym po osiemnastych urodzinach – ale wrócił do tego, co robi najlepiej w Azji.
Yamal strzelił swoje pierwsze gole w nowej koszulce z numerem 10, momentami był wręcz nie do zatrzymania i wygląda na to, że ma ochotę przenieść swoją grę na nowy poziom w sezonie 2025-26.