Napastnik Crystal Palace, Jean-Philippe Mateta, kontynuuje swoją niezwykłą passę strzelecką.
Wczoraj francuski napastnik strzelił gola w pierwszej połowie meczu z Manchesterem United. Po golu Matety, wynik meczu wyniósł 2:0. Jean-Philippe Mateta podwoił przewagę Crystal Palace nad „Czerwonymi Diabłami” na Selhurst Park.
Oznacza to, że Mateta strzelił gola w 6 kolejnych meczach u siebie w Premier League. W tych 6 meczach, Mateta strzelił imponujące 8 bramek.
🎶 "There ain't no striker better than Jean-Philippe Mateta"#PremierLeague #CPFC pic.twitter.com/mWZJIMGn8f
— Mirror Football (@MirrorFootball) May 6, 2024
Łącznie Mateta strzelił w obecnym sezonie 12 goli. Jego wyniki znacznie się poprawiły, odkąd Oliver Glasner objął stanowisko głównego trenera Crystal Palace.
Przed meczem z Manchesterem United, Crystal Palace zajmował 14. miejsce z 40 punktami.
CZYTAJ: Ujawniono cenę, za jaką Juventus jest skłonny pozyskać piłkarza Man United
Manchester United ośmieszony na Selhurst Park
Podczas wczorajszego meczu Crystal Palace okazało się lepsze w każdym aspekcie. „Czerwone Diabły” przegrały wyjazdowe starcie na Selhurst Park aż 0:4.
Gracze Crystal Palace od pierwszego gwizdka narzucili Manchesterowi United swój styl gry i dobrze czuli się na boisku. Londyńczycy objęli prowadzenie w 12. minucie. Gola strzelił Michael Olise. Następnie w 40. minucie gola strzelił wspomniany już wyżej Jean-Philippe Mateta. Napastnik gospodarzy ograł Jonny’ego Evansa, przełożył piłkę na lewą nogę, strzelił w róg z jedenastu metrów i uradował kibiców na Selhurst Park.
W drugiej połowie trzecia bramka padła w 58. minucie. Tyrick Mitchell z bliskiej odległości pokonał Andre Onanę i trafił do siatki. W 66. minucie Crystal Palace prowadziło już 4:0 po golu Michaela Olise. Aż do samego końca to Crystal Palace rozdawało karty.
Piłkarze Manchesteru United kolejne ligowe spotkanie rozegrają 12 maja. Na Old Trafford przyjedzie Arsenal.
CZYTAJ: Legenda Arsenalu otworzyła specjalistyczną placówkę w Londynie