
Mediator transferowy George Gardi ujawnia szczegóły jednego z najbardziej spektakularnych transferów w piłce nożnej oraz dlaczego Napoli czuło się oszukane przy transferze wartym 75 milionów euro oraz jak inne kluby zaoferowały o 10-15 milionów euro więcej niż ostateczna kwota transferowa.
Gdy nigeryjski reprezentant podpisał wypożyczenie do Galatasaray we wrześniu 2024 roku, był to szok dla piłkarskiej Europy. Tureckie okno było jedynym, które pozostało otwarte po tym, jak znalazł się w niemożliwej sytuacji w Neapolu.
Przeczytaj: Wielka zmiana! Norwegia na Mistrzostwach Świata, selekcjoner reprezentacji Szwecji jest dąsany, podczas gdy Dania jest w „stanie szoku”
Napoli bezskutecznie próbowało sprzedać napastnika klubom z Premier League i Saudi Pro League. Alternatywą było pozostawienie sobie z wysoko opłacanym i niezadowolonym gwiazdorem. Po wygaśnięciu wypożyczenia latem 2025 roku, Galatasaray zawarł stałą umowę na zakup Osimhena za 75 milionów euro. A w centrum tego wszystkiego był mediator George Gardi.
W wywiadzie dla Sky Sports Deutschland Gardi ujawnia, jak duży wpływ naprawdę miał.
„Myśleli, że to żart”
„Gdy letnie okno transferowe dobiegało końca w zeszłym roku, zadzwoniłem do trenera i klubu, by zasugerować Osimhena. Myśleli, że to żart,” przyznaje Gardi.
„Nie potraktowali mnie poważnie. Victor Osimhen, jeden z najlepszych napastników świata – dlaczego, do diabła, 26-latek miałby iść do Galatasaray? I dlaczego Napoli miałoby go puścić?”
Według Gardiego była to mistrzowska gra czasu i okazji, nie tylko szczęścia.
„Stało się na końcu okna. Ludzie mówią o szczęściu i zbiegu okoliczności, ale to nie było ani jedno, ani drugie. To się stało z [Mauro] Icardim, z [Davinsonem] Sanchezem, z [Nicolò] Zaniolo. Wszyscy ci gracze przybyli w ostatniej chwili. W ostatnich dniach okna transferowego wszystko może się zdarzyć; Szczegóły w umowach mogą się ułożyć lub zostać złamane. Gdy inne umowy upadły, wykorzystałem okazję z jasnym planem. Miałem tylko kilka godzin, by to zrobić.”
Puścić się na chwilę i nic
Osimhen właśnie podpisał nowy kontrakt z Napoli, z najwyższym wynagrodzeniem i klauzulą wykupu w wysokości około 110 milionów euro. Mimo to włoski klub spodziewał się sprzedać go zaledwie kilka miesięcy później.
Gdy nikt nie chciał zapłacić tej sumy, Osimhen utknął. Wtedy Gardi uderzyła i przedstawiła go Galatasaray.
„Obniżyłem klauzulę wykupu Napoli z ponad 100 milionów euro do 75 milionów euro. Przekonałem Victora, by przedłużył kontrakt z Napoli o kolejny rok, a potem otworzył wypożyczenie.”
Ale cały proces był daleki od łatwego.
„Było mnóstwo wyzwań. Byliśmy na lotnisku, lista zawodników UEFA została zamknięta następnego dnia, pojawiły się problemy z jego kontraktem w Napoli, a on nie był pewien, czy naprawdę chce odejść. W końcu go przekonałem. Pomyślałam sobie: Co się stanie, jeśli teraz nie przyjdzie? Tysiące ludzi już czekało w Stambule. To były najdłuższe dwie godziny w mojej karierze futbolowej.”
Gniew w Neapolu
Gardi przyznaje, że Napoli prawdopodobnie żałuje niektórych swoich decyzji. Na rynku, który stale rośnie, klauzula w wysokości 75 milionów euro wydaje się teraz okazją.
„Od samego początku miał silną wolę, by przyjść do Galatasaray i darzył klub wielkim szacunkiem. Ale gdy latem weszła w życie klauzula 75 milionów euro, nie była to ta sama kwota co 75 milionów w zeszłym roku. Napoli uważało wtedy za dużą sumę, ale rynek całkowicie się zmienił. Jeśli spojrzysz na inne transakcje w tym roku, wiele z nich dotyczy znacznie wyższych kwot. Podpisanie jednego z najlepszych napastników świata za 75 milionów euro było wyjątkowo dobrą transakcją dla Galatasaray.”
Odrzucone wyższe oferty
Według Gardiego, kilka dużych klubów było gotowych przelicytować Galatasaray, ale sam Osimhen był nieugięty.
„Te negocjacje trwały miesiącami, bo Victor musiał zdecydować, gdzie chce grać. Mógł wybierać spośród najlepszych klubów na świecie – tylko kilka wyciekło do mediów, ale było ich znacznie więcej. Decyzję podjął na początku lipca. Gdy jego klauzula wygasła, otrzymał oferty sięgające nawet 10-15 milionów euro powyżej kwoty zapłaconej przez Galatasaray.”
„Victor był bardzo jasny. Powiedział, że chce grać tylko dla Galatasaray. To znacznie wzmocniło naszą pozycję negocjacyjną. Klub wykonał niesamowitą pracę, zbierając 75 milionów euro, by zapłacić Napoli przed terminem. Przeszliśmy do historii, sprowadzając jednego z najlepszych napastników na świecie na szczyt jego kariery.”











