
Kiedy Hansi Flick został sprowadzony do Barcelony, wiele osób było oszołomionych. To był klub, który szukał trenerów z wykształceniem wywodzącym się z Barcelony, z dużym doświadczeniem z La Liga, osoby, która potrafi komunikować się płynnie po hiszpańsku. Flick zupełnie nie pasował do tego profilu. To, co Flick przywiózł ze sobą, to ogromny sukces z Bayernem Monachium, gdzie zdobył wszystkie tytuły. Wybór Niemca okazał się strzałem w dziesiątkę.
Flick doprowadził Barcelonę do ofensywnego futbolu, z którym nikt nie może się równać, nawet Slots Liverpool. Na szczycie tabeli La Liga, aż do ćwierćfinału Ligi Mistrzów i półfinału Copa del Rey. Flick to trener, który nie angażuje się na długie okresy czasu, w Barcelonie podpisał kontrakt na dwa lata. Latem Flick rozpocznie swój ostatni rok, dyrektor sportowy Deco ma nową strategię, która rzuci wyzwanie planowi Flicka.
PRZECZYTAJ: Nadchodzący transfer Arsenalu za 60 milionów euro daje Martinowi Ødegaardowi i Rice’owi prawdziwy impuls
Deco domaga się stabilności w całym składzie Barcelony, gdzie wszyscy zawodnicy wchodzący w sezon 2025/26 będą mieli kontrakty wygasające dopiero w 2027 roku. Ma to na celu stworzenie spokoju i przewidywalności. Dotyczy to również trenera, donosi Sport.
Hiszpańskie media donoszą, że Flick będzie musiał podpisać przedłużenie kontraktu przed rozpoczęciem sezonu. Potem zobaczymy, kiedy Niemiec podsumuje sezon, czy uważa, że jest gotowy, aby związać się na kolejne dwa lata.
Czytaj dalej Angielskie kluby: Manchester United nie może całkowicie zamknąć drzwi po stracie Jadona Sancho