Nawet w przypadku Harry’ego Kane’a sytuacja staje się zbyt słaba dla Tuchela

4
(zdjęcie: Bayer, Twitter)

Kiedy Kane w końcu mógł opuścić Londyn i przenieść się do Monachium, Thomas Tuchel stał się jednym z największych zwycięzców okna transferowego. Do tego czasu trener Bayernu sprowadził już Kim Min-Jae i Konrada Laimera. Problem polegał na tym, że tego lata drzwi wyjściowe również były intensywnie używane.

Lucas Hernandez, Benjamin Pavard, Ryan Gravenberch, Sadio Mané i Marcel Sabitzer zostali sprzedani.

-Zespół jest cienki. Mamy mały skład, więc musimy dać z siebie wszystko, aby popchnąć zawodników do zespołu. To dobry zespół, ale na niektórych pozycjach nie mamy wystarczającej szerokości. Mamy 18-osobowy skład i chcielibyśmy mieć więcej jakości, ale to nie wyszło – mówi Tuchel dla Sky Sports .

– Przykro mi, że Palhinha nie przyszedł do klubu, bo wiem, jak bardzo chciał i co mógł nam dać – mówi trener Bayernu.

Zdecydowana większość trenerów na świecie „poświęciłaby ramię” za skład, którym dysponuje Tuchel, ale Niemiec lepiej niż większość wie, że piłkarze przechodzą kontuzje, a oczekiwania na tytuł mistrza w rozgrywkach w Bayernie rosną.

CZYTAJ: Brighton wypożyczył napastnika Hiszpanii z Barcelony w Deadline Day

CZYTAJ: Manchester United podpisze kontrakt z pomocnikiem Fiorentiny