Neymar, brazylijska sensacja piłkarska, stanowczo zaprzeczył pogłoskom sugerującym, że Paris Saint-Germain (PSG) sprzedało go drużynie Al-Hilal w związku z obawami wynikającymi z testów fizycznych.
31-letni napastnik, który niedawno doznał kontuzji więzadła krzyżowego przedniego podczas meczu eliminacyjnego do Mistrzostw Świata w 2026 roku dla Brazylii, odpowiedział na spekulacje, określając je jako „fałszywe wiadomości”.
CZYTAJ: Marek Papszun łączony z wielkimi klubami
Doniesienia te pojawiły się po przeprowadzce Neymara do Al-Hilal w ostatnim oknie transferowym, a niektóre źródła sugerują, że na decyzję PSG o zwolnieniu go miały wpływ badania lekarskie, które wykazały potencjalne problemy z kondycją. Neymar szybko w mediach społecznościowych zaprzeczył tym twierdzeniom, wyrażając swoją frustrację z powodu rozprzestrzeniania się dezinformacji.
W szczerym poście, Neymar odniósł się do sytuacji, stwierdzając: „Mija noc, mija dzień i pewne rzeczy nadal się nie zmieniają. Istnieją konta (takie jak to), które nie są częścią codziennego życia gracza, nie wiedzą, co się naprawdę dzieje, ale zamieszczają posty tak, jakby to oni byli tą osobą, o której mowa. Każdego dnia coraz bardziej ludzie gubią się z powodu tego szumu, ale nadal wierzę w przyszłość bez fałszywych informacji”.
Pomimo kolejnej porażki spowodowanej kontuzją, Neymar ma dużą determinację, aby pokonać ten trudny okres. Podzielił się swoimi emocjami związanymi z kontuzją, przyznając, że operacja i powrót do zdrowia są trudne. Wiara Neymara w połączeniu ze wsparciem rodziny, przyjaciół i fanów dodaje mu determinacji, by wrócić silniejszy.
CZYTAJ: Lionel Messi wspiera Neymara
Odkąd Neymar dołączył do Al-Hilal, wystąpił w drużynie pięć razy, pokazując swoje niezachwiane zaangażowanie w sport pomimo przeszkód, jakie napotyka. Jego reakcja na ostatnie plotki podkreśla jego determinację, aby skoncentrować się na powrocie do zdrowia i powrocie na boisko silniejszy niż kiedykolwiek.