Neymar zarabiał 444 tysiące euro za minutę gry w Al Hilal

7
Neymar stracił kontrakt marzeń. Około 444 tys. euro za minutę gry na boisku. (zdjęcie: West Ham (C)entral, x)

Neymar dał z siebie wszystko, tak pisze w pożegnalnej wiadomości na Instagramie do kibiców Al-Hilal. To „sprawiedliwe”, biorąc pod uwagę liczbę meczów, które rozegrał dla saudyjskiej potęgi, w porównaniu do jego astronomicznej pensji.

Decyzja Al-Hilal o rozwiązaniu kontraktu Neymara, podjęta w poniedziałek późnym wieczorem, przykuła uwagę opinii publicznej, sygnalizując zakończenie transakcji, która prawdopodobnie zostanie zapamiętana jako jeden z najdroższych i najbardziej rozczarowujących transferów piłkarskich w ostatniej historii.

Ten ruch otwiera drogę do oczekiwanego powrotu Neymara do Santosu, klubu, w którym spędził dzieciństwo, ale jednocześnie zamyka rozdział w historii Saudi Pro League, który nie przyniósł oczekiwanych rezultatów ani zawodnikowi, ani klubowi.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Neymar zakończył współpracę z Al Hilal i wraca do dawnego klubu

Przygoda Neymara z Al-Hilal była naznaczona kontuzjami i ograniczoną liczbą występów. Przez okres 18 miesięcy, brazylijskiemu supergwiazdorowi udało się rozegrać zaledwie siedem meczów, zdobywając jednego gola. Ten brak dostępności, w połączeniu z astronomiczną pensją, sprawił, że jego kadencja stała się przestrogą przed ryzykiem związanym z inwestowaniem w znanych zawodników bez uwzględniania potencjalnych niepowodzeń.

Finansowo, podpisanie kontraktu z Neymarem było dla Al-Hilal kolosalnym strzałem w kolano. Klub zapłacił 90 milionów euro jako opłatę transferową, aby zapewnić sobie jego usługi i zgodził się na roczną pensję w wysokości 100 milionów euro.

Według brazylijskiego portalu Globo, Neymar stracił 10 milionów euro, rozwiązując kontrakt przed terminem, ale całkowity koszt pozostaje oszałamiający. Łącznie Neymar kosztował Al-Hilal około 40 milionów euro za mecz, kwota ta obejmuje jego pensję i opłatę transferową. Za każdą minutę spędzoną na boisku, łącznie zaledwie 428 minut, Neymar zarobił około 444 000 euro. Liczby te obrazują ogromne obciążenie finansowe związane z czasem spędzonym w klubie i podkreślają, jak niewielki zwrot z inwestycji Al-Hilal uzyskał w tym czasie.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Utalentowany piłkarz Barcelony dołącza do byłego klubu Xaviego

Przejście do Al-Hilal zostało początkowo uznane za strategiczny majstersztyk przez Saudi Pro League, która agresywnie zabiegała o globalne gwiazdy, aby poprawić swoją reputację i konkurencyjność. Neymar, ze swoim statusem jednego z najbardziej rozpoznawalnych graczy na świecie, miał przynieść lidze nie tylko elitarne występy, ale także znaczącą wartość komercyjną. Jednak problemy z kontuzjami i brak stałego wpływu uniemożliwiły mu zostanie gwiazdą, na jaką liczyła liga.

Dla Neymara, doświadczenie w Arabii Saudyjskiej stanowi straconą szansę na dalsze utrwalanie jego spuścizny. Osiągnąwszy ogromny sukces w klubach takich jak Barcelona i Paris Saint-Germain, oczekiwania były wysokie, gdy dołączył do Al-Hilal. Kibice i eksperci oczekiwali momentów geniuszu, ale nawracające kontuzje ograniczyły jego zdolność do znaczącego wkładu na boisku.

Pomimo tych wyzwań, Neymar zachował pozytywne nastawienie i wyraził wdzięczność wobec Al-Hilal i jego kibiców w pożegnalnej wiadomości opublikowanej na Instagramie.

„Dziękuję wszystkim w Al-Hilal oraz kibicom! Dałem z siebie wszystko, żeby grać i życzyłbym sobie, żebyśmy razem spędzili lepsze chwile na boisku…”

„Saudyjczycy, dziękuję za zapewnienie mi i mojej rodzinie nowego domu i nowych doświadczeń. Teraz znam prawdziwego Saudyjczyka i mam przyjaciół na całe życie. Zawsze czułem waszą miłość i pasję do gry.”

„Będę śledził Waszą podróż w przyszłości jako klub i kraj w kierunku 2034 roku. Wasza przyszłość będzie niesamowita i będą w niej dziać się wyjątkowe rzeczy.”

„I zawsze będę Was wspierać!!!” – napisał Neymar, uznając wyzwania, jednocześnie podkreślając swoje uznanie dla klubu i jego kibiców.

Wspólna decyzja o rozstaniu może ostatecznie przynieść korzyści obu stronom. Dla Neymara otwiera to drzwi do powrotu do Santosu, gdzie po raz pierwszy zyskał sławę jako nastolatek. Powrót do Brazylii daje mu szansę na odbudowę kariery, odzyskanie formy i przygotowanie się do Mistrzostw Świata 2026, gdzie ma nadzieję odegrać kluczową rolę w drużynie narodowej. Dla Al-Hilal, zakończenie partnerstwa pozwala klubowi skierować uwagę i zasoby na innych graczy, którzy mogą mieć większy wpływ na boisko.

Powrót Neymara do Santosu prawdopodobnie zostanie przyjęty z ekscytacją i oczekiwaniem, ponieważ fani z niecierpliwością czekają na powitanie zawodnika, który wniósł tyle sukcesów i radości do klubu w swoich wczesnych latach. W latach 2009–2013, Neymar był talizmanem dla Santosu, prowadząc drużynę do wielu tytułów, w tym Copa Libertadores, i zyskując uznanie jako jeden z najbardziej utalentowanych młodych zawodników na świecie. Jego występy w tym okresie położyły podwaliny pod jego ostateczny transfer do Barcelony, gdzie osiągnął jeszcze większy sukces.

Tymczasem szersze implikacje czasu spędzonego przez Neymara w Al-Hilal podkreślają wyzwania stojące przed Saudi Pro League, która stara się ugruntować swoją pozycję jako globalnej potęgi piłkarskiej. Podczas gdy przyciąganie znanych graczy może przyciągnąć uwagę i zwiększyć prestiż ligi, doświadczenie z Neymarem podkreśla znaczenie równoważenia ambicji z praktycznymi względami, takimi jak kondycja zawodnika i długoterminowa wartość.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Nie żyje Maciej Petruczenko: legendarny głos w dziennikarstwie sportowym

Gdy Neymar przygotowuje się do rozpoczęcia kolejnego rozdziału swojej kariery, uwaga skupi się teraz na tym, jak zintegruje się z Santosem i czy uda mu się odzyskać formę, która uczyniła go jednym z najbardziej ekscytujących graczy swojego pokolenia. Dla Al-Hilal, koniec tego rozdziału to szansa na przegrupowanie się i kontynuowanie budowy zespołu zdolnego do rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szczeblu krajowym, jak i międzynarodowym.

Ostatecznie krótka i burzliwa podróż Neymara z Al-Hilal przypomina zarówno o uroku, jak i ryzyku głośnych transferów. Choć partnerstwo mogło nie spełnić oczekiwań, pozostaje godnym uwagi epizodem w zmieniającym się krajobrazie globalnej piłki nożnej.