Nie da się ich zatrzymać! Niesamowita passa Anglii trwa

5
Podopieczni Thomasa Tuchela nie pozostawiają szans obronie rywali. (zdjęcie: DAZN Football, x)

Podopieczni Thomasa Tuchela nie pozostawiają szans obronie rywali.

Wczoraj Anglia gościł Serbię na własnym terenie w 7. rundzie fazy grupowej eliminacji do Mistrzostw Świata 2026.

W 28. minucie „Synowie Albionu” objęli prowadzenie po bardzo dobrym uderzeniu Saki. Zawodnik Arsenalu dopadł do odbitej piłki i kopnął z powietrza. Rajković nie miał żadnych szans.

Przeczytaj: Poważne konsekwencje czerwonej kartki Cristiano Ronaldo

Niedługo później gospodarze ruszyli z kolejnym atakiem. Okazję na podwyższenie wyniku miał Rashford, którego obsłużył O’Reilly. Zawodnika Barcelony powstrzymał jednak bramkarz.

Po zmianie stron długo nie działo się nic konkretnego. Sytuację mogli odmienić Serbowie, ale ich wypad z 57. minuty powstrzymał Kane. Napastnik cofnął się do defensywy i świetnie przerwał atak. Zaraz potem kapitalną szansę zmarnował Vlahović.

W 87. minucie Anglia była blisko zdobycia drugiej bramki. Do górnej piłki dopadł Eze, lecz jego strzał odbił się tylko od poprzeczki. Piłkarz Arsenalu zrehabilitował się niespełna 120 sekund później, gdy świetnie uderzył po podaniu Bellinghama.

OstatecznieAnlicy wygrali więc 2:0 (1:0) i tylko umocnili się na pierwszym miejscu w swej grupie.

Przeczytaj: Francja i Brazylia mogą zmierzyć się w meczu towarzyskim przed Mistrzostwami Świata

Ich bilans to: siedem meczów, siedem zwycięstw, 20 strzelonych goli i 0 straconych. Serbia jest zaś trzecia i może wejść na MŚ 2026 tylko poprzez baraże, do których ma szansę trafić dzięki rankingowi Ligi Narodów.

Brak postów do wyświetlenia