Nie musiała to być nawet szansa na zdobycie bramki – dał swoim zawodnikom zadanie uderzenia w Andre Onana

0

Nottingham Forest zdobyło trzy punkty w meczu z Manchesterem United w Premier League. Jeden z epizodów tego meczu zadecydował o czwartkowej strategii w Lidze Europy. Trenerka Viktorii Pilzno przed meczem miała jasny przekaz dla swoich zawodników: posyłajcie piłkę w kierunku bramkarza Manchesteru United, niezależnie od kąta i odległości.

Mecz z Forest był ciężkim przypomnieniem dla Andre Onany i kibiców United z poprzedniego sezonu. Zmiennik Davida de Gei miał fatalną pierwszą część swojego debiutanckiego sezonu, kilka spektakularnych obron nie zrekompensowało jednego gigantycznego błędu za drugim.

W tym sezonie Onana zaczynał jako jeden z najlepszych bramkarzy ligi, a potem w drugiej połowie padł strzał z dystansu Morgana Gibbsa-White’a, w który sam gracz Forest powiedział, że nie wierzy. To był gol.

W czwartkowym meczu Ligi Europy Manchester United zakończył rozgrywki zwycięstwem 1-2, ale Onana rozpoczął mecz od błędu bramkowego tuż po przerwie i objął prowadzenie dla czeskiego klubu.

Po meczu trener Viktorii Pilzno opowiedział o tym, co powiedział zawodnikom przed meczem.

– Tak, to była nasza taktyka – powiedział. „Powiedziałem im, żeby strzelali z każdej możliwej okazji” – stwierdził trener według „Goal”.

Po błędzie w Puszczy była to celowa strategia, aby zestresować Onanę. Kibice Manchesteru United mogą mieć przed sobą kilka nerwowych meczów, gdy inni przeciwnicy zrobią to samo. Andre Onana wraca do gry. Potem spadnie deszcz strzałów w klatkę Manchesteru United.