Nie tylko wybrałeś Barcelonę zamiast Realu Madryt, ale także ustawiłeś date

14

Hiszpańska gazeta El Nacional dotarła do zaskakującej informacji na temat Erlinga Brauta Haalolanda. Mówi się, że norweska maszyna do zdobywania bramek, która wróciła do wyjściowego składu na dzisiejszy bezbramkowy mecz z Southampton na St. Mary’s Stadium, wybrała następny przystanek i nie będzie to Real Madryt.

Właściwie odkąd Haaland opuścił Borussię Dortmund latem 2022 roku za 60 milionów euro, mówi się o Realu Madryt. Jeśli mamy spekulować, to może to mieć coś wspólnego z faktem, że grał przez trzy lata pod wodzą Pepa Guardioli, który był odpowiedzialny za rozkwit Barcelony. (Być może odejdą razem, Pep będzie jedynym, który może wypchnąć Hansiego Flicka w krótkim okresie, który wykonuje świetną robotę.)

WIELKA WIADOMOŚĆ: Cristiano Ronaldo może zastąpić Viktora Gyökeresa

Historia Erlinga Haalanda i jego ewentualnego transferu do FC Barcelony przestała być marzeniem, a stała się coraz bardziej realną możliwością. Cicho, ale zdecydowanymi krokami, norweski napastnik zaczął wprawiać sprawy w ruch, a jego najbliższe otoczenie już daje do zrozumienia, jaki jest jego preferowany wybór: chce grać w niebieskim i granatowym

stroju.

Haaland zawsze przyznawał, że po Bundeslidze i Premier League chciałby spróbować swoich sił w La Liga – coś, co do tej pory wskazywało tylko w kierunku Realu Madryt. Wartość 200 milionów euro i pensja, która jest więcej niż hojna, wykluczyły wszystkich innych! Jednak według kilku źródeł, napastnik odrzucił Real Madryt jako krótko- lub średnioterminowy cel. Głównym powodem nie są finanse czy warunki kontraktu, ale względy strategiczne i sportowe: dopóki Vinícius jest jeszcze w Madrycie, a Mbappé chce grać na środku, nie ma miejsca dla Norwega.

Z drugiej strony w Barcelonie widzi projekt, w którym może stać się absolutnym liderem w nowej erze, którą buduje Hansi Flick.

Haaland preferuje Barcelonę

O ile w Madrycie musiał się przystosować, o tyle na Camp Nou stał się niekwestionowanym punktem odniesienia. Gdy Lewandowski zmierza ku swoim ostatnim dniom jako zawodnik Barçy i nie ma innych wielkich gwiazd w ataku, boisko jest otwarte dla Haalanda, który może stać się nowym idolem klubu.

Prezydent Barcelony, który próbował go zwabić jeszcze przed podpisaniem kontraktu z Manchesterem City, utrzymał zainteresowanie przy życiu. Ma mocne argumenty: zespół zbudowany dla niego i Lamine Yamala, młody zespół z wielkim potencjałem i bliską przyjaźń z agentką Haalanda, Rafaelą Pimientą.

Jeden rok na uporządkowanie swoich finansów

Oczywiście, przed nami jeszcze długa droga. Barcelona będzie musiała pokazać w nadchodzących miesiącach, że jest w stanie utrzymać ożywienie gospodarcze. Transfer z pewnością sięgnie 150 milionów euro, oprócz jego pensji, co sprawia, że podpisanie kontraktu nie jest łatwe. Biorąc pod uwagę, że plan jest taki, aby uruchomić operację w 2026 roku, kiedy wygasa kontrakt Lewandowskiego, Barcelona ma wystarczająco dużo czasu, aby wzmocnić swoje finanse. Pytanie, czy klubowi się to uda.

W tym kontekście strategia niemieckiego trenera doprowadziła Barcelonę z powrotem do pozytywnego rozwoju, zarówno na boisku, jak i w administracji. Milionowy kontrakt z Nike, zwiększone przychody ze sprzedaży biletów, sponsorzy i sukces komercyjny zespołu spowodowały stopniową stabilizację. Nie jest to jeszcze bogaty klub, ale nie jest to już ten chory finansowo klub sprzed dwóch lat. Przekaz jest jasny: jeśli wszystko się ułoży, Haaland będzie niebieski i granatowy.

Przeczytaj: Dyrektor wojenny Alex Garland chce nakręcić „niefilmowalny” Elden Ring

Brak postów do wyświetlenia