Nie tylko wybrałeś Barcelonę zamiast Realu Madryt, ale także ustawiłeś date

4

Hiszpańska gazeta El Nacional dotarła do zaskakującej informacji na temat Erlinga Brauta Haalolanda. Mówi się, że norweska maszyna do zdobywania bramek, która wróciła do wyjściowego składu na dzisiejszy bezbramkowy mecz z Southampton na St. Mary’s Stadium, wybrała następny przystanek i nie będzie to Real Madryt.

Właściwie odkąd Haaland opuścił Borussię Dortmund latem 2022 roku za 60 milionów euro, mówi się o Realu Madryt. Jeśli mamy spekulować, to może to mieć coś wspólnego z faktem, że grał przez trzy lata pod wodzą Pepa Guardioli, który był odpowiedzialny za rozkwit Barcelony. (Być może odejdą razem, Pep będzie jedynym, który może wypchnąć Hansiego Flicka w krótkim okresie, który wykonuje świetną robotę.)

WIELKA WIADOMOŚĆ: Cristiano Ronaldo może zastąpić Viktora Gyökeresa

Historia Erlinga Haalanda i jego ewentualnego transferu do FC Barcelony przestała być marzeniem, a stała się coraz bardziej realną możliwością. Cicho, ale zdecydowanymi krokami, norweski napastnik zaczął wprawiać sprawy w ruch, a jego najbliższe otoczenie już daje do zrozumienia, jaki jest jego preferowany wybór: chce grać w niebieskim i granatowym

stroju.

Haaland zawsze przyznawał, że po Bundeslidze i Premier League chciałby spróbować swoich sił w La Liga – coś, co do tej pory wskazywało tylko w kierunku Realu Madryt. Wartość 200 milionów euro i pensja, która jest więcej niż hojna, wykluczyły wszystkich innych! Jednak według kilku źródeł, napastnik odrzucił Real Madryt jako krótko- lub średnioterminowy cel. Głównym powodem nie są finanse czy warunki kontraktu, ale względy strategiczne i sportowe: dopóki Vinícius jest jeszcze w Madrycie, a Mbappé chce grać na środku, nie ma miejsca dla Norwega.

Z drugiej strony w Barcelonie widzi projekt, w którym może stać się absolutnym liderem w nowej erze, którą buduje Hansi Flick.

Haaland preferuje Barcelonę

O ile w Madrycie musiał się przystosować, o tyle na Camp Nou stał się niekwestionowanym punktem odniesienia. Gdy Lewandowski zmierza ku swoim ostatnim dniom jako zawodnik Barçy i nie ma innych wielkich gwiazd w ataku, boisko jest otwarte dla Haalanda, który może stać się nowym idolem klubu.

Prezydent Barcelony, który próbował go zwabić jeszcze przed podpisaniem kontraktu z Manchesterem City, utrzymał zainteresowanie przy życiu. Ma mocne argumenty: zespół zbudowany dla niego i Lamine Yamala, młody zespół z wielkim potencjałem i bliską przyjaźń z agentką Haalanda, Rafaelą Pimientą.

Jeden rok na uporządkowanie swoich finansów

Oczywiście, przed nami jeszcze długa droga. Barcelona będzie musiała pokazać w nadchodzących miesiącach, że jest w stanie utrzymać ożywienie gospodarcze. Transfer z pewnością sięgnie 150 milionów euro, oprócz jego pensji, co sprawia, że podpisanie kontraktu nie jest łatwe. Biorąc pod uwagę, że plan jest taki, aby uruchomić operację w 2026 roku, kiedy wygasa kontrakt Lewandowskiego, Barcelona ma wystarczająco dużo czasu, aby wzmocnić swoje finanse. Pytanie, czy klubowi się to uda.

W tym kontekście strategia niemieckiego trenera doprowadziła Barcelonę z powrotem do pozytywnego rozwoju, zarówno na boisku, jak i w administracji. Milionowy kontrakt z Nike, zwiększone przychody ze sprzedaży biletów, sponsorzy i sukces komercyjny zespołu spowodowały stopniową stabilizację. Nie jest to jeszcze bogaty klub, ale nie jest to już ten chory finansowo klub sprzed dwóch lat. Przekaz jest jasny: jeśli wszystko się ułoży, Haaland będzie niebieski i granatowy.

Przeczytaj: Dyrektor wojenny Alex Garland chce nakręcić „niefilmowalny” Elden Ring

Brak postów do wyświetlenia