W czwartej rundzie fazy grupowej Ligi Mistrzów UEFA, Real Madryt podejmował AC Milan na Santiago Bernabéu. Po bolesnej porażce 0-4 z Barceloną w El Clásico, Los Blancos chcieli się odbić i dać swoim kibicom zwycięstwo.
Jednak nie wszystko poszło zgodnie z planem dla drużyny Carlo Ancelottiego.
Już od samego początku Milan wydawał się ostrzejszy i groźniejszy. Goście zaatakowali jako pierwsi w 12. minucie, a Malick Thiaw wyprowadził ich na prowadzenie. Real odpowiedział rzutem karnym Viníciusa Júniora w 23. minucie.
Ale tuż przed przerwą Álvaro Morata przywrócił prowadzenie Milanowi, strzelając gola swojemu byłemu klubowi po raz trzeci — rekord dla byłego zawodnika grającego z Realem Madryt.
CZYTAJ: Benzema wymienia główny problem Kyliana Mbappé w Realu Madryt
W drugiej połowie, Milan kontynuował dominację. Tijjani Reijnders zadał ostateczny cios w 73. minucie, zapewniając zwycięstwo „Rossoneri” 3-1.
Ten wynik oznacza drugą z rzędu porażkę Realu Madryt z łącznym wynikiem 1-7, stawiając drużynę Ancelottiego w trudnej sytuacji na przyszłość.
CZYTAJ: Real Madryt wybrał następcę Carlo Ancelottiego
🔴⚫️ Tijjani Reijnders scores for AC Milan… and it’s 3-1 vs Real Madrid.
7 goals (!) conceded by Real Madrid at the Bernabéu in the last two games. pic.twitter.com/rQl7rXxNBd
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) November 5, 2024
Po 4 rundach Ligi Mistrzów, Real Madryt i Milan mają po sześć punktów.